W zeszłym tygodniu obiecałem historię o rozwiązaniu przez wydawnictwa DC i Marvel kwestii "wojny" między fanami. Co ciekawe dzień później na portalu pojawił się wpis o Snyder'ze broniącym swojej wizji i oczywiście komentarze stały się polem walki między fanboy'ami. Ja też przez pewien czas należałem do zdeklarowanych fanatyków DC, aż kiedyś na ebay'u trafiłem na wynalazek o tytule "Bruce Wayne Agent of S.H.I.E.LD" (oczywiście wygrałem licytację:D). Zaintrygowany wpisałem hasło w google i znalazłem ciekawą historię.
Na przełomie kwietnia i maja 1996 r. aby trochę załagodzić sytuację sporu między fanami redakcje zdecydowały się na wydanie wspólnego crossoveru o tytule DC vs Marvel. Cała historia sprowadzała się do tego, że dwoje braci będących personifikacją obydwu wydawnictw postanowiło poprzez walki stoczone między ich najlepszymi bohaterami zdecydować, który z nich jest najlepszy. Dodatkowo przegrany miał zniknąć na zawsze. Zaplanowano 11 walk. Pierwsze sześć było "ustawionych" natomiast w pozostałych 5 o wynikach mieli zdecydować fani. Poniżej przedstawiam listę zawodników:
Walki "zaplanowane":
- Aquaman vs Namor
- Catwoman vs Elektra
- Flash vs Quicksilver
- Robin vs Jubielee
- Green Lantern vs Silver Surfer
- Captain Marvel vs Thor
Walki rozstrzygane przez fanów:
- Batman vs Captain America
- Superboy vs Spider-man
- Lobo vs Wolverine
- Wonder Woman vs Storm
- Superman vs Hulk
Jak łatwo się domyślić wynik po "zaplanowanych" walkach był remisowy, natomiast drugą serię fani rozstrzygnęli na korzyść Marvela stosunkiem 3:2. Okazało się, że wydawnictwa były już przygotowane na taki rozwój wypadków. Żeby ocalić swoje światy Spectre i Living Tribunal przymusili braci, aby stworzyli nowy świat będący połączeniem dwóch znanych nam universów. Całość została nazwana Amalgam Universe. Okazało się jednak, że pomimo istnienia swoich alternatywnych wcieleń przy "życiu" pozostali Batman i Kapitan Ameryka doprowadzając ostatecznie do ponownego rozdzielenia światów.
[image-browser playlist="586031" suggest=""]
Jak można zauważyć bohaterowie zostali wymieszani tworząc zupełne nowe postacie. W sumie wydano 24 komiksy dzieląc je na cztery edycje (po dwie dla każdego wydawnictwa. I tak w edycji pierwszej (wydanej przez DC) ukazały się następujące tytuły:
- Amazon
- Assasins
- Doctor StrangeFate
- JLX
- Legends of the Dark Claw
- Super Soldier
Następnie serie "przeszła" do Marvela, który wydał następujące pozycje:
- Bruce Wayne Agent of S.H.I.E.L.D
- Bullets and Bracelets
- Magneto and the Magnetic Man
- Speed Demon
- Spider - Boy
- X - Patrol
Kolejne sześć numerów znowu wydało DC:
- Bat - Thing
- Dark Claw Adventures
- Generation Hex
- JLX Unleashed
- Lobo the Duck
- Super Soldier:Man of War
Całą serię zamknęło wydawnictwo Marvel:
- Challengers of the Fantastic
- Exciting X-Patrol
- Iron Lantern
- The Magnetic Men featuring Magneto
- Spider - Boy Team-Up
- Thorion of the New Asgods
Tyle o samych tytułach, ale o co w tym wszystkim chodziło? Wydawnictwa połączyły w jedną postać dwóch lub superbohaterów/superłotrów opowiadając ich przygody. Aby lepiej oddać ciekawość tych połączeń poniżej przedstawiam kilka wybranych postaci:
- Dark Claw (Logan Wayne) - Batman+Wolverine,
- Deadeye (Bill Lawton) - Deadshot+Bullseye,
- Doctor Doomsday (Victor Von Doom) - Doomsday+Doctor Doom,
- Doctor Strangefate (Charles Xavier) - Doctor Fate+Doctro Strange+Charles Xavier
- Super Spldier(Clark Rogers) - Superman+Kapitan Ameryka
Pełną listę postaci można znaleźć pod poniższym linkiem:
http://en.wikipedia.org/wiki/Dark_Claw#DC_Versus_Marvel
Ja czytałem tylko trzy z wydanych komiksów - wspomniany już wcześniej Bruce Wayne Agent of S.H.I.E.L.D., Legends of the Dark Claw, Dark Claw Adventures. Ich jakość jest.... różna. Poniżej przedstawiam okładki, krótki opis fabuły oraz moją opinię o każdym z komiksów:
Bruce Wayne Agent of S.H.I.E.L.D.
[image-browser playlist="586032" suggest=""]
Rodzice Bruce'a będący agentami S.H.I.E.L.D. giną w zamachu zorganizowanym przez Hydrę. On sam zostaje adoptowany, a później wytrenowany przez Nicka Fury'ego. W agencji dosłuzył stopnia pułkownika, poświęcając całe życie walce z Hydrą dowodzoną przez Green Skull'a (Alexander Luthor).
Komiks czytało się bardzo przyjemnie. Posiadał przyjazną dla oka szatę graficzną oraz ciekawie poprowadzoną fabułę.
Legends of the Dark Claw
[image-browser playlist="586033" suggest=""]
Po ciekawych i zajmujących przygodach Bruce'a bardzo wiele oczekiwałem od tego komiksu, który już tytułem i okładką sugerował połączenie najlepszej serii o Batmanie - Legends of the Dark Knight z postacią Wolverine'a. Nie pamiętam czy kiedykolwiek bardziej rozczarowałem się jakimś komiksem. Całość fabuły ogranicza się do kolejnych, krwawych konfrontacji tytułowego bohatera z jego arcywrogiem Hieną (połączenie Sabretooth'a, Jokera i Harley Queen). Dodając do tego kanciaste rysunki bohaterów i ukazywanie emocji poprzez otwarcie ust (złość, zdziwienie i krzyki wyglądają tak samo) otrzymujemy bardzo słaby komiks.
Dark Claw Adventures
[image-browser playlist="586034" suggest=""]
Najlepszy z czytanych przez mnie zeszytów Amaglam. Już po okładce możemy zauważyć, że graficznie autorzy nawiązują do Batman the Animated Series. Jeśli dołożymy do tego historię, w której Lady Talia (Talia+Lady Deathstrike) szuka zemsty za śmierć jej ojca Ra's A-Pocalypse'a otrzymujemy bardzo interesujący komiks.
To wszystko co chciałem napisać o fascynującym pomyśle Amalgam Universe. Mam nadzieję, że nikogo, kto odważył się to czytać nie znudziłem.
Za tydzień chciałbym przedstawić pewną zajmującą historię ze świata Batmana, która przez prawie pół roku była osią wszystkich wydawnictw z serii Bat-family.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1966, kończy 58 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1992, kończy 32 lat