Bracia Russo udzielili portalowi Wired wywiadu na temat filmu Avengers: Infinity War. Jedną z poruszonych kwestii stał się wątek Thora w całej ekranowej opowieści; Joe Russo wychodzi z założenia, że zarówno dla herosa, jak i dla widzów może mieć on znacznie większe znaczenie, niż pierwotnie zakładaliśmy:
On jest na bardzo skomplikowanej ścieżce życia, na której zmaga się z walką o poczucie godności i bycie godnym. Szuka moralnego kompasu. Tym, co uwielbiamy w jego filmowym wątku, jest jego powrót do korzeni, do istoty swojego istnienia. Mimo to kontynuuje swoją podróż jako heros, choć wydawałoby się, że jest na przegranej pozycji - zwłaszcza jak na kogoś o tej randze. Stracił przecież w życiu wszystko. W wielu aspektach podąża drogą, która stoi w opozycji do tej, jaką przebył Thanos. Będę kłócił się z tymi, którzy uważają, że na końcu historii zupełnie stracił zimną krew. To, że tego (nie celował w głowę Szalonego Tytana - przyp. aut.) nie zrobił, nie oznacza automatycznie, że cały film należy do Thanosa. Jest tu coś znacznie większego.
Zobaczcie także filmową walkę Thanosa i Avengers ukazaną w ramach 16-bitowego wideo: Z kolei odtwórca roli Ebony Mawa, Tom Vaughan-Lawlor, wyraził nadzieję, że jego postać w MCU jeszcze powróci:
To postać, która została genialnie napisana, a niektóre jej kwestie dawały mi tyle radości. Było cudownie ją sportretować; byłoby też cudownie zrobić to raz jeszcze, jeśli pojawi się na to szansa.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj