Filmowiec Ridley Scott pracuje właśnie nad drugą częścią Gladiatora, jednak nie pojawi się w niej postać grana przez Russella Crowe'a. Nagrodzony Oscarem odtwórca Maximusa potwierdził w audycji radiowej The Ryan Tubridy Show, że nie ukaże się w najnowszej odsłonie. Choć informacja ta krążyła już dużo wcześniej, Crowe po raz pierwszy wyznał, dlaczego nie ujrzymy go ponownie w serii. Okazuje się, że twórcy kontynuacji nie poprosili go o powrót.

Russell Crowe - wypowiedź

Russell Crowe otworzył się na temat braku jego osoby w obsadzie nowego Gladiatora. Choć rozumie, że druga część rozgrywa się 30 lat po śmierci jego postaci, aktor spodziewał się chęci nawiązania współpracy ze strony twórców. Nie dostał jednak takiej propozycji.  
Myślę, że w pewnym momencie będą chcieli mnie o coś zapytać, ale od jakiegoś czasu o niczym nie wspominają. Gladiator 2 to przedłużenie narracji, jednak akcja dzieje się długo po odejściu Maximusa. Tak naprawdę w ogóle mnie nie dotyczy.
Przyznał również, że nowy pomysł na fabułę wydaje się bardzo interesujący, a on sam życzy sukcesów odtwórcy głównej roli. Jednak czuje lekką zazdrość, gdyż przeżywanie tego wszystkie na planie to wspaniałe przeżycie.
Myśl o Gladiatorze cofa mnie do okresu, kiedy byłem znacznie młodszy. Różowe okulary tego doświadczenia są teraz doskonale skrystalizowane. Patrzę na to wstecz i kocham każdą minutę przygotowań, choć nie powiedziałbym tego w tamtym czasie. Lubię być na planach filmowych tego rodzaju. Wchodzenie w kostiumy, wczuwanie się w podobne sytuacje – czuję wielki pociąg do tego. Jest lekka zazdrość, że ludzie mają okazję przeżyć to, co ja kiedyś.
Gladiator 2 – premiera w kinach 22 listopada 2024 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj