Gary Oldman zagrał Syriusza Blacka w filmach o Harrym Potterze. Wygląda jednak na to, że aktor nie jest zachwycony jednym ze swoich najbardziej rozpoznawalnych występów. W rozmowie z Joshem Horowitzem dla podcastu Happy Sad Confused zdradził, co teraz zrobiłby inaczej. 

Harry Potter - Syriusz Black był zagrany "przeciętnie"?

Przede wszystkim, Gary Oldman żałuje, że przed zagraniem Syriusza Blacka nie przeczytał książek o Harrym Potterze. Tak podsumował swoje doświadczenie na planie zdjęciowym: 
Jeśli ktoś prosi mnie o podpisanie zdjęcia, to najczęściej chodzi właśnie o tę rolę. Myślę, że moja gra aktorska w tym przypadku była przeciętna, naprawdę. Gdybym wpadł na ten sam pomysł, co Alan Rickman, i najpierw przeczytał książki, by wiedzieć, czego się spodziewać, to rozegrałbym to inaczej.
Dodał jednak, że w tym zawodzie to normalne, by za każdym razem chcieć być coraz lepszym:
Powiem ci, jak to wygląda. Tak jak ze wszystkim innym, gdybym obejrzał swój występ i stwierdził, że "o mój Boże, jestem niesamowity", to byłby to bardzo smutny dzień, ponieważ chcemy, by nasz następny projekt był jeszcze lepszy... To zresztą bardzo subiektywne odczucia, ponieważ oglądając samych siebie widzimy to, czego nie dostrzegają inni.
Pełne wideo z rozmową Gary'ego Oldmana i Josha Horowitza znajdziecie poniżej: 

Harry Potter - zabawna galeria zza kulis

Zobaczcie zabawne zdjęcia zebrane przez portal ScreenRant:
fot. Screen Rant / Warner Bros.
+14 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj