Tymczasem, jeśli dostałeś wiele skarg o molestowanie seksualne będąc w DC i jesteś mężczyzną, nie ma problemu! - pisze na Twitterze Jennifer de Guzman, scenarzystka i redaktorka, związana obecnie z Comics Experience, Townsquare Media i Publishers Weekly.Wspomniany szereg niedyskrecji mógł mieć coś wspólnego z tym, że podczas odbywającego się w 2012 roku WonderConu, doszło do incydentu z Berganzą w roli głównej. Co ciekawe nie zostało to odnotowane przez osoby zajmujące się konwentem. Guzman zastanawia się jak to możliwe, że zwalnia się osobę, która jest związana od ponad dwudziestu lat z DC Comics, a zostawia się w wydawnictwie kogoś takiego, jak Berganzę.
Tak, byłam jedną z wielu, które zgłosiły zachowanie Berganzy w 2011 roku. Odeszłam z DC, bo oni i tak go awansowali. - napisała na Twitterze Janelle Asselin, która obecnie publikuje komiksy we własnym wydawnictwie Rosy Press. Precyzując później, że chodziło nie o 2011, a o 2010 rok.Scenarzystka napisała to w momencie w którym ogłoszono, iż Bond straciła pracę. Była oburzona tym, że tak zasłużona osoba zostaje wyeliminowana, a niechlubny bohater dzisiejszych rewelacji spokojnie zarządza historiami o Supermanie.
Biuro Supermana rzekomo nie zatrudnia kobiet (...) jeden ze starszych redaktorów jest seksualnym dręczycielem zaangażowanym w wiele incydentów odnotowanych w jego teczce osobowej - zdradził w zeszłym roku na swoim blogu Alex de Campi, scenarzysta komiksowy.Nigdy nie zostało to oficjalnie potwierdzone, ale sądzi się, iż właśnie w ten sposób DC Comics radzi sobie z zachowaniem Berganzy, który jest z wydawnictwem od 1992 roku. Pomimo, że redakcja Comic Book Resources wystąpili o stanowisko w związku z zaistniałą sytuacją, DC Comics odmówiło komentowania sprawy. Eddie Berganza mimo wszystko trwa w swojej męskiej kwarantannie, a Shelly Bond szuka nowej pracy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj