Wielkim zaskoczeniem dla fanów Jeana-Claude Van Damme było jego odrzucenie udziału w nowym filmie Stallone pt. "The Expendables". Tym bardziej, że na udział w filmie zgodzlili się już: Jet Li, Jason Statham, Mickey Rourke, Dolph Lundgren, Ben Kingsley oraz Forest Whitaker. Aktor, w wywiadzie dla czasopisma filmowego zgodził się wreszcie wyjaśnić, jaki był jego powód. Przytoczył on swoją rozmowę ze Stallone, podczas której próbował się dowiedzieć, kim będzie grana przez niego postać. Sly jednak odpowiedział, iż jego rola polegać będzie przede wszystkim na scenach walki i bardzo dobrych efektach specjalnych. Stallone namawiał również go proponując podwojenie jego tradycyjnej gaży (która obecnie wynosi niewielkie pieniądze). Van Damme postanowił jednak nie przyjmować propozycji.

Wydaje się, więc, że ostatnio świetnie przyjęta rola, w "JCVD" sprawiła, że aktor postanowił wziąć się za siebie. Chce powrócić do roli czołowych gwiazd, ale nie kosztem byle, jakich produkcji. Tym bardziej, iż pamięta swoją własną historię, która zaczęła się od rewelacyjnego "Krwawego sportu" a skończyła się udziałem w dosyć niszowych filmach akcji.

Być może miał na uwadze dosyć krytyczne opinie wielu sympatyków Stallone, którzy mają mu za złe za kontynuacje świetnego "Rambo" i "Rocky'ego". Czy z nowej produkcji wyjdzie coś podobnego? Zobaczymy.