Aktorzy, którzy poświęcili się dla roli. Tak tworzy się wybitne kreacje
Niektórzy aktorzy słyną z tego, że dla roli w filmie są w stanie zrobić niemal wszystko. Przypomnijmy sobie największe poświęcenia, na jakie zdobyły się gwiazdy ekranów, by zbudować swoje postacie.
Billy Bob Thornton
W filmie Blizny przeszłości, Billy Bob Thornton wcielił się w Karla Childersa, mężczyznę, który na nowo próbuje wpasować się w społeczeństwo po długim pobycie w szpitalu psychiatrycznym. Z samego opisu wynika, że jest to rola wymagająca, a aktor stanął przed nie lada wyzwaniem próbując ją sportretować. Aby dodać swojemu bohaterowi jeszcze więcej wiarygodności, Thornton zadbał także o najmniejsze detale, podkreślające wrażenie zagubienia na świecie - by dobrze oddać to na ekranie, aktor wkładał sobie do butów pokruszone szkło, przez co przy realizacji jego krok wydawał się jeszcze bardziej niepewny, kulawy i niestabilny. W późniejszych wywiadach aktor wielokrotnie powtarzał, że to właśnie z tej produkcji jest najbardziej dumny - warto wspomnieć, że przyniosła mu ona statuetkę Oscara za Najlepszy scenariusz (tak, poza obejmowaniem głównej roli, Thornton objął również stanowisko scenarzysty i reżysera, samodzielnie kreując swoją postać zupełnie od zera).
Adrien Brody
Pianista to film, który wszyscy doskonale znamy, między innymi dlatego, że opowiada o czasach II wojny światowej i rozgrywa się w Warszawie. Adrien Brody w produkcji wciela się we Władysława Szpilmana, pianistę żydowskiego pochodzenia, który staje się ofiarą prześladowań ze strony nazistów. Aby odpowiednio wczuć się w sytuację swojego bohatera, aktor na pół roku pozbył się swojego mieszkania, sprzedał samochód i nie oglądał telewizji przez cały czas przygotowań do roli, zupełnie odcinając się od społeczeństwa. Nauczył się także gry na pianinie oraz schudł 14 kilogramów, przechodząc na rygorystyczną dietę na sześć tygodni. Brody za swoją rolę otrzymał statuetkę Oscara jako Najlepszy aktor - w momencie, gdy ją odbierał, był najmłodszym aktorem który zdobył nagrodę w tej kategorii.
Nicolas Cage
Na potrzeby roli w filmie Ptasiek, Nicolas Cage zdecydował, że usunie dwa zęby - i to bez znieczulenia. Wszystko po to, by lepiej zrozumieć ból bohatera, który w filmie był weteranem wojennym. Co prawda, aktor planował usunięcie tych zębów już wcześniej, jednak postanowił, że zrobi to w związku z produkcją filmu, łącząc konieczne z pożytecznym. Z uwagi na to, że jego bohater przez znaczną część czasu występuje pod bandażami, aktor nabawił się odparzeń od opatrunku, infekcji i stanu zapalnego od wrastających włosków. Cage wspomina w wywiadach, że spędził pod bandażami pięć bitych tygodni.
Robert De Niro
Robert De Niro również należy do grona aktorów, którzy dla roli są w stanie zrobić dosłownie wszystko. Przygotowując się do występu w filmie Przylądek strachu, De Niro (grający wówczas psychopatycznego mordercę) wydał 5 tysięcy dolarów na specjalny zabieg deformacji i zmniejszenia zębów. Ponadto, pozwolił na wykonanie sobie tatuaży na ciele - znajdował się w nich barwnik na bazie roślinnej, który blakł całymi miesiącami zanim zupełnie przestał być widoczny. Aktor miał spędzić również wiele czasu na studiowaniu przypadków zbrodni na tle seksualnym, szukając rozmaitych inspiracji dla swojego bohatera. To jednak nie wszystko - na potrzeby realizacji filmu Wściekły byk, De Niro przybrał na wadze 27 kilogramów i nauczył się walczyć; przy przygotowywaniu się do filmu Ojciec chrzestny 2 zamieszkał na Sycylii, zaś dla roli w filmie Taksówkarz pracował przez kilka tygodni jako taksówkarz.
Brad Pitt
Brad Pitt kojarzony jest między innymi z rolą w filmie Podziemny krąg, gdzie wcielił się w Tylera Durdena (przez niektórych to właśnie ta rola uważana jest za najlepszą w jego karierze). Jego filmowy Tyler to młody, zbuntowany mężczyzna, który spędza swoje życie w totalnej wolności od spraw przyziemnych i materialnych. Właśnie to sprowokowało Pitta do zastanowienia się nad nim nieco głębiej i podjęcia decyzji o celowym i dobrowolnym wyszczerbieniu zębów na potrzeby filmu. Aktor uważał bowiem, że Tyler na pewno nie miałby hollywoodzkiego uśmiechu, skoro spędzał swój wolny czas walcząc z nieznajomymi w piwnicy. Oczywiście po zrealizowaniu produkcji Pitt naprawił zęby, jednak efekt jego poświęcenia można oglądać w filmie do dziś.
Denzel Washington
Denzel Washington pozwolił się torturować na potrzeby realizacji filmu Safe House - aktor osobiście odgrywał sceny typu "waterboarding", w których jest podtapiany celem wyciągnięcia od niego informacji. Jak opowiadał w późniejszych wywiadach, chciał po prostu przekonać się, jak to jest i po nabyciu tej wiedzy przyznaje, że to doprawdy przerażająca forma tortur. Słowa aktora potwierdza jego kolega z planu, Ryan Reynolds, który wyznał, że jako obserwator nie doświadczył chyba nigdy czegoś bardziej niepokojącego niż podtapianie Washingtona. Scen zrealizowanych przez aktora osobiście było co prawda tylko kilka, ale to wystarczyło - dziś zagraniczne portale bardzo często powołują się na ten fakt, doceniając jego poświęcenie dla roli.
Źródło: zdjęcie główne: materiały prasowe