Apex Legends - twórcy o nowej Legendzie. Fani ochrzcili go Johnem Wickiem! [WYWIAD]
Miałam szansę porozmawiać z ekipą Respawn o nowej Legendzie. Ballistic to prawdziwy John Wick igrzysk Apex! Dowiedziałam się, że postać wcale nie miała być Legendą Szturmową i prawdopodobnie nigdy nie zdejmie okularów.
Odbyła się premiera 17. sezonu Apex Legends. A nic nie ciekawi graczy tak bardzo, jak nowa Legenda, którą już na pokazach przedpremierowych fani ochrzcili drugim Johnem Wickiem. Dostojny staruszek Ballistic z trzecią bronią i dostępem do nieograniczonego magazynku na pewno intryguje. Bohater pierwotnie był zawodnikiem w Kopule Gromu, ale porzucił emeryturę, by ratować syna i pokazać młodszym, jak to się robi. A ja miałam okazję zadać ekipie Respawn kilka pytań na jego temat jeszcze przed oficjalną premierą Arsenału.
Apex Legends - twórcy o nowej Legendzie
Paulina Guz: Streamerzy współcześnie mają duży wpływ na graczy. Czy ich komplementy i krytyka wpływają na waszą pracę przy tworzeniu nowych Legend?
John Ellenton: Słuchamy każdej opinii – zarówno profesjonalnych graczy, jak i casualowych. Za każdym razem organizujemy też playtest, w którym biorą udział profesjonalni gracze. Mogą dzięki temu wypróbować nową Legendę i zobaczyć, co nowego pojawi się w nadchodzącym sezonie. Dają nam potem feedback z rozgrywki i możemy zdecydować, czy należy jeszcze wprowadzić jakieś zmiany.
Zazwyczaj nie korzystamy z pomysłów graczy, jeśli chodzi o design, bo już mamy gotową listę projektów, które czekają na swoją kolej. Poza tym jednak słuchamy fanów i stale dostosowujemy grę, kierując się ich uwagami.
Co ciekawe, mamy teraz aż trzy Legendy z dodatkową bronią: Vantage, Rampart i Ballistica. Zastanawia mnie, czy dalej zamierzacie iść tym tropem i stworzyć Legendę na przykład z własnym LGM-em albo strzelbą?
John Ellenton: Trudno powiedzieć. Na ten moment nie wiemy, czy w przyszłości powstanie taka Legenda. Jednak jeśli tak, to na pewno nie w najbliższym czasie, bo mamy zaplanowane coś innego.
Ballistic od początku był rewolwerowcem. Więc miało sens, że jego zdolnością pasywną będzie posiadanie trzeciej broni. Jeśli będzie to pasowało do historii innej Legendy, możemy wykorzystać ten pomysł. Jesteśmy otwarci na taki scenariusz.
Z każdą nową Legendą musicie zadbać o to, by była dość atrakcyjna dla graczy, a jednocześnie nie za silna. Jak zbilansowaliście to tym razem?
John Ellenton: Sądzę, że Ballistic jest naprawdę silną postacią. Jednak w kwestii zbilansowania: jeśli chodzi o zdolność pasywną, nałożyliśmy limit; tylko podstawowe bronie mogą być użyte w slingu. Kraber czy złote bronie odpadają. Za to w przypadku zdolności taktycznej, wrogowie wciąż mają szansę na kontratak czy ukrycie się za zasłoną. W przypadku zdolności specjalnej, nie chcieliśmy dawać mu nic, co zwiększyłoby zadawane przez niego obrażenia – to mogłoby sprawić, że byłby silny. Postawiliśmy więc na szybsze przeładowanie broni i nieskończoną ilość amunicji przez określony czas. Jeśli coś okaże się zbyt potężne, zawsze możemy to później dostosować.
Jeśli chodzi o nieskończoną ilość amunicji, wydaje mi się, że będzie bardzo przydatna w końcowej fazie gry. Wystarczy spojrzeć na Lobę: dzięki jej zdolności specjalnej – gdy wszystkim kończy się amunicja i nie ma tylu okazji do przeszukiwania okolicy – może zapewnić drużynie potrzebne do walki zasoby. Ballistic w podobny sposób będzie mógł zapewnić drużynie amunicję w finale. Myślisz, że to czyni go potężną postacią, jeśli chodzi o endgame?
John Ellenton: Zdecydowanie. Skoordynowane drużyny, które będą używać jego zdolności w odpowiednim momencie, będą miały przewagę. Jest kilka scenariuszy, w których ta umiejętność jest wyjątkowo przydatna: nie tylko koniec gry, ale także sam początek, gdy nie jesteś w stanie znaleźć żadnej amunicji. Widzieliśmy już takie przypadki kilka razy.
Kolejna interesująca rzecz: Ballistic jest legendą wśród Legend. Czego możemy oczekiwać, jeśli chodzi o relacje z innymi postaciami?
Sam Gill: Był koło dwudziestki, gdy stał się celebrytą, teraz jest po sześćdziesiątce. Miał kilku fanów wśród Legend. Jednym z nich jest Gibraltar, który pewnie miał nawet pudełko śniadaniowe z jego twarzą. Albo tatuaż, kto wie?! [śmiech] Pewnie jest też kilka Legend, które nie mają pojęcia, jakimi są bestiami.
Jeśli chodzi o Bangalore, jest między nimi pewna koleżeńska rywalizacja. Jednak dla mnie najciekawsza jest jego relacja z Pathfinderem, który lata temu był jego lokajem, zanim oboje wzięli udział w igrzyskach. Stąd pojawią się pewne ciekawe dialogi w grze.
Mnie najbardziej ciekawi właśnie jego relacja z Gibbym. Na livestreamie, gdy przedstawiono postać, wiele osób na chacie pisało, że są jego wielkimi fanami, co wzbudziło ogromną ekscytację. Chciałabym zobaczyć, jak Gibraltar przeżywa swoje fanowskie marzenie na naszych oczach!
Ciekawi mnie sam design Ballistica. Ma okulary, które nie tylko są stylowe, ale też niosą za sobą historię: przypominają mu o osobie, która zginęła z jego powodu. Zamierzacie je zostawić przy tworzeniu nowych skórek? Będzie to stała część jego wyglądu, skoro są tak dla niego ważne?
Sam Gill: To świetne pytanie. John, co sądzisz?
John Ellenton: Okulary są częścią wielu animacji Ballistica, więc myślę, że prawdopodobnie moglibyśmy zmienić ich kształt i wygląd, ale raczej nie znikną i każda skórka będzie je zawierać. To samo jest z jego płaszczem.
Wiele osób na chacie nalegało też, że musicie stworzyć dla niego skórkę w stylu eleganckiego brytyjskiego dżentelmena, na przykład garnitur. Jest szansa, że spełnicie to marzenie?
John Ellenton: Nie mamy za wielu skórek dla nowych postaci, ale wśród legendarnych znalazła się taka, która jest wersją klasycznego garnituru. Myślę, że naprawdę się postaraliśmy [śmiech].
Sam Gill: Szczerze mu zazdroszczę!
Jeśli chodzi o historię Ballistica – zawarł on układ, by jego syn nie wziął udziału w igrzyskach Apex. Wydaje mi się jednak, że ten nie będzie tym wcale zachwycony. Czy jest szansa, że mimo wszystko dołączy później do gry?
Sam Gill: Na razie nic nie mogę obiecać. Ale na pewno byłoby ciekawie, gdyby wziął udział w igrzyskach. Mogę za to z całą pewnością powiedzieć, że jego syn dość surowo ocenia swojego ojca. Zobaczymy, jak to się rozwinie w 17. sezonie.
Muszę przyznać, że Arsenał jest moim ulubionym sezonem, właśnie ze względu na więzy rodzinne. Zobaczymy całą sytuację zarówno z punktu widzenia Ballistica, jak i jego syna i innych Legend.
Co było największym wyzwaniem przy tworzeniu Ballistica?
John Ellenton: Mieliśmy plan, by był Legendą Wsparcia. Wspierałby drużynę między innymi za pomocą nieskończonego magazynku. Jednak nie mogliśmy znaleźć sposobu, by pasowało to do jego stylu gry. Nie mogliśmy znaleźć takiej zdolności taktycznej, która pasowałaby zarówno do niego, jak i do Legendy Wsparcia. W końcu jest bardzo agresywny i lubi inicjować walkę. Zdecydowaliśmy się zmienić plan i został Legendą Szturmową. To bardzo ułatwiło nam zadanie.
To ciekawe! Uwielbiam Legendy Wsparcia. Mimo że Ballistic jest Legendą Szturmową, miałam wrażenie, że będzie pasował do mojego stylu gry. To by wiele wyjaśniało w takim razie [śmiech].
John Ellenton: Tak, nadal daje duże wsparcie drużynie, ale ma też mocną ofensywę.
Dziękuję za rozmowę!