Kirsten Dunst to ciekawy przypadek. Choć zaczęła budować swoje aktorskie portfolio już w wieku trzech lat i z powodzeniem pracuje w branży rozrywkowej do dzisiaj, to praca stała się dla niej także źródłem rozczarowań. W rozmowie z W Magazine z 2019 roku stwierdziła, że zwykle widzowie dopiero z czasem zaczynają doceniać produkcje z jej udziałem.
Przeżyłam wiele rozczarowań. Pamiętasz, że gdy zadebiutowała Maria Antonina, wszyscy przyjęliście ją negatywnie? A teraz wszyscy ją kochacie. Pamiętasz Zabójczą piękność? Została skrytykowana, a teraz wszyscy się nią zachwycacie. To dla mnie ciekawe zjawisko. Czuję, że mnóstwo rzeczy, które robię, zaczyna się podobać z czasem.
Źródło: materiały prasowe
Trudno się z nią nie zgodzić. Maria Antonina nie była dużym sukcesem w box offisie, bo zarobiła nieco ponad 60 mln dolarów przy budżecie wynoszącym około 40 mln dolarów. Dopiero po latach widzowie na nowo odkryli ten film i zaczęli zachwycać się nie tylko oryginalną wizją Sofii Coppoli, ale i kreacją aktorską Dunst. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że obecnie Maria Antonina jest uznawana za kultową i ponadczasową wśród fanów kina kostiumowego. 
Co więcej, nigdy nie zostałam też dostrzeżona w mojej branży. Nigdy nie byłam nominowana do czegokolwiek – może dwa razy do Złotego Globu, gdy byłam jeszcze dzieckiem, i raz za Fargo. Może nadal myślą, że jestem dziewczyną z Dziewczyny z drużyny.
Mnie też zawsze frapowała ta "klątwa" spoczywająca na utalentowanej aktorce, która mimo barwnego i opasłego portfolio wciąż jest kojarzona głównie z MJ. Choć kocham trylogię Spider-Mana Sama Raimiego, to chciałabym, by Kirsten dostała rolę, dzięki której ludzie zobaczyliby w niej ciekawą i utalentowaną aktorkę. I kto wie, czy to życzenie niedługo się nie spełni, biorąc pod uwagę premierę wyczekiwanego Civil War od studia A24, w którym Dunst gra główną rolę. Ale zanim to się okaże, to chciałabym zabrać Was w podróż po jej karierze, dzięki której poznacie lepiej tę ciekawą postać. I przekonacie się, że jest kimś więcej niż tylko dziewczyną Spider-Mana. 
fot. materiały prasowe

Kirsten Dunst: Wywiad z wampirem i pierwszy pocałunek

Tak jak wspomniałam, kariera Kirsten Dunst rozpoczęła się wcześnie – gdy miała zaledwie trzy lata. To właśnie wtedy postawiła pierwsze kroki (a może raczej kroczki) w modelingu i zaczęła nagrywać reklamy. Jak można przeczytać na IMDb, największej internetowej bazie danych o filmach, serialach i aktorach, po raz pierwszy pojawiła się na ekranie w wieku 6 lat w filmie Nowojorskie opowieści Woody'ego Allena. Później zagrała jeszcze w czterech produkcjach, zanim dostała rolę Claudii w Wywiadzie z wampirem z 1994 roku, która okazała się przełomem w jej karierze.  To z wielu powodów bardzo ciekawa rola. To właśnie wtedy dwunastoletnia Kirsten została po raz pierwszy nominowana do Złotego Globu. I to właśnie podczas kręcenia tej produkcji przeżyła swój pierwszy pocałunek z... wówczas 31-letnim Bradem Pittem. I wcale jej się to nie spodobało, ponieważ traktowała go jak starszego brata.  Ciekawe jest także to, że aktorka już wtedy miała mocny charakter. Pokuszę się o stwierdzenie, że to właśnie on pomógł jej potem uniknąć losu wielu innych dziecięcych gwiazd. Promując swój kolejny film, Małe kobietki, została zapytana o to, czy naprawdę nie podobał jej się pocałunek z Pittem. Dziewczynka stwierdziła, że uwielbia aktorka, jednak było to dla niej niezręczne ze względu na dużą różnicę wieku. Jej koleżanka z planu, Samantha Matthis, stwierdziła, że raczej nie przepuściłaby okazji, by pocałować Brada Pitta, po czym powiedziała do Dunst, że "być może nie jesteś jeszcze w wieku, w którym lubi się całowanie chłopców", na co ta jej odpowiedziała:
No cóż, szczególnie że Brad ma 31 lat - nie można go raczej nazwać "chłopcem".
Klip zyskał niedawno popularność w mediach społecznościowych, a internauci są pod wrażeniem, że tak młodziutka osoba zachowała się najdojrzalej ze wszystkich. Wykazała się dużą trzeźwością umysłu i postawiła wyraźne granice w niekomfortowej sytuacji. 
Fot. Materiały prasowe

Kirsten Dunst: Nie tylko dziewczyna Spider-Mana 

Kirsten Dunst o Wywiadzie z wampirem zaczęła przyjmować różnorodne role. Jeszcze jako dziecko zagrała w filmie przygodowym Jumanji. Z poważniejszej strony pokazała się w Przekleństwach niewinności, a parę lat później ukazała swój talent komediowy w młodzieżowym hicie Dziewczyny z drużyny. Do dziś uwielbiam jej rolę w satyrze Zabójcza piękność. Tak jak wspomniałam we wstępie, największą popularność zapewniła jej rola dziewczyny Spider-Mana w trylogii Sama Raimiego. Jednak jej portfolio jest znacznie bogatsze. Oprócz wymienionych wyżej produkcji warto porozmawiać o tych trochę nowszych projektach. Za występ w dramacie Melancholia (2011) otrzymała Złotą Palmę w Cannes i Saturna. Dzięki roli Peggy Blomquist w serialu Fargo (2014) dostała drugą w swojej karierze nominację do Złotego Globu. Parę lat później dzięki serialowi komediowemu Jak zostać Bogiem na Florydzie (2019) otrzymała trzecią nominację do Złotego Globu.  Chyba najważniejszą rolą w jej karierze okazało się zagranie matki w filmie Psie pazury (2021) w reżyserii Jane Campion. Dlaczego? To była czwarta i jak na razie ostatnia nominacja aktorki do Złotego Globu, ale przede wszystkim pierwsza w jej wieloletniej karierze nominacja do Oscara, na której – patrząc na przytoczone cytaty z wywiadu z W Magazine – musiało jej bardzo zależeć. Aktorka zrobiła sobie krótką przerwę od aktorstwa, ponieważ oferowano jej tylko role "smutnych mam", ale po trzech latach znów wraca na ekran – i to w świetnym stylu! 12 kwietnia 2024 roku w kinach debiutuje film Civil War od studia A24, które dało nam hity, takie jak Lady Bird, Minari, Wszystko wszędzie naraz, Moonlight czy Midsommar. Dunst wciela się w reporterkę i fotografkę, stojącą na czele dziennikarzy próbujących przeprowadzić ostatni wywiad z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Ma to być opowieść o jednym z najmroczniejszych rozdziałów w historii USA. Aktorka w rozmowie z CBS News powiedziała: 
W centrum tej historii jest tak naprawdę człowieczeństwo i to, co się stanie, gdy ludzie przestaną traktować siebie nawzajem jak istoty ludzkie.
fot. materiały promocyjne

Kirsten Dunst jest wybredna – i bardzo dobrze!

Warto zwrócić uwagę na to, że aktorka rozważnie podchodziła do swojej kariery. Cztery lata po głośnym występie w Wywiadzie z wampirem odrzuciła na przykład ofertę zagrania w American Beauty (1999). Wciąż była wtedy nieletnia, a rola wymagałaby od niej o wiele więcej niż szybkiego cmoknięcia Brada Pitta w usta. 
Miałam 15 lat, gdy dostałam scenariusz. Nie sądzę, bym była dość dojrzała, by go zrozumieć. Nie chciałam całować Kevina Spaceya. Daj spokój! Leżenie nago z płatkami róż na ciele?
Za to w rozmowie z magazynem GQ z 2024 roku przyznała, że nie narzeka obecnie na brak ofert, ale nie chce pracować nad rzeczami, które nie są dobrej jakości.
Nie jest trudno o role. Po prostu nie chcę pracować nad projektami, które nie są dobre
Takie podejście jest ciekawe z dwóch względów. Po pierwsze, wiele gwiazd, które zaczęło karierę aktorską w młodym wieku, sięgnęło dna. Macaulay Culkin, czyli ekranowy Kevin sam w domu, brał narkotyki. Amanda Bynes jako nastolatka zagrała w programie Szał na Amandę stacji Nickelodeon, a przed 2010 rokiem pojawiła się w kultowych komediach – Ona to on, Sydney i siedmiu nieudaczników i Czego pragnie dziewczyna. Choć wiele osób wróżyło jej wielką karierę, zniknęła z ekranu. Na aktorskiej emeryturze prowadziła po pijaku, brała narkotyki, wylądowała w areszcie. Do niechlubnej listy można dopisać Lindsay Lohan i wiele innych nazwisk. Nie chcę tutaj oceniać wspomnianych gwiazd, a raczej zwrócić uwagę na coś, co dobrze opisała już Jennette McCurdy w swojej książce Cieszę się, że moja mama umarła: Hollywood nie jest przyjaznym miejscem dla dzieci! Nagła sława, ciągła presja, zaburzenia odżywiania, a także dorosłe osoby (producenci, reżyserzy czy scenarzyści), które nie mają dobrych intencji – to tylko czubek góry lodowej. 
Fot. Materiały prasowe
Właśnie dlatego jestem pod wrażeniem, że Kirsten Dunst, mimo debiutu w tak młodym wieku, była w stanie utrzymać się na powierzchni. Choć dawniej była zawiedziona brakiem nagród, to w 2024 roku przyznała, że radzi sobie dobrze. To wcześniejsze rozczarowanie mogło wynikać z faktu, że bardzo wcześnie osiągnęła duży sukces, więc mogła mieć ogromne oczekiwania względem przyszłości. Ale największym sukcesem jest tak naprawdę to, że nie przestała pracować. Aktorka jest już na takim etapie życia, że nie musi pracować, a jednak wciąż rozwija swoją karierę i skupia się na tym, by wybierać jak najlepsze projekty. I bardzo dobrze!
Pracuję, odkąd skończyłam trzy lata. Większość ludzi z takim stażem już dawno jest na emeryturze. Zasługuję na to, by być wybredna.
Mam tylko nadzieję, że dzięki Civil War kolejna fala widzów "odkryje" Kirsten Dunst. Kto wie, może w końcu aktorka wygra upragnioną statuetkę? Jeśli jesteście po seansie nowego filmu, koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami. Jak oceniacie kreację Dunst? Czekam na Wasze komentarze!
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj