Koniec z marką Dishonored. Dwie części i dodatek muszą graczom wystarczyć. Przynajmniej na jakiś czas. Bethesda woli skupić się na grach z elementami multiplayer i narracją środowiskową.
Być może
Fallout 76 będzie grą, która przetrze szlaki dla innych produkcji Bethesdy. W końcu to właśnie taki tytuł z "elementami multiplayer" i "narracją środowiskową", nad którymi chce pracować Bethesda. W związku z podjęciem takiej decyzji, do szuflady trafia marka
Dishonored. Na jak długo? Tego nikt nie potrafi powiedzieć. Być może już na zawsze. Tę smutną wiadomość dla fanów Corvo i Emily przekazał Richard Bare z Arkane Studios odpowiedzialnego za serię.
Powody takiej decyzji nie są znane, ale najprawdopodobniej chodzi o sprzedaż gier. "Dwójka" rozeszła się w nakładzie 2,5 mln sztuk na wszystkich platformach łącznie. To nie jest przecież zły wynik, ale dla mocodawców z Bethesdy to za mało. W dodatku
Dishonored 2 sprzedało się gorzej od poprzedniczki, która tylko na platformie PC rozeszła się w nakładzie około 3 mln egzemplarzy.
Niech nikt jednak nie krzyczy, że Bethesda robi dobrze, bo gry singleplayer umierają i się nie sprzedają. Niech twórcy biorą przykład z Sony. Ich
God of War tylko w 3 dni od premiery sprzedał się w nakładzie 3,1 mln kopii.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h