K-2SO był imperialnym droidem zajmującym się ochroną i pilnowaniem porządku. Został przeprogramowany na rzecz Rebelii. Sam Alan Tudyk (Firefly) tłumaczy, że nazywany potocznie Kaytoo jest jak mały dzieciak. Mówi wszystko, co myśli i nie zważa na kulturę czy konwenanse.  Nawet, jeśli przy tym kogoś obrazi, to go to nie interesuje, jeśli będzie to prawda.

Zobacz także: Zapowiedź zwiastuna Łotra 1

Wyjawia, że K-2SO jest przeciwieństwem C-3PO, czyli nie będzie ani emocjonalny, ani neurotyczny. Jest raczej stonowany pod tym względem. Rozumie różnice pomiędzy dobrem, a złem i wie, co to jest lojalność. Łączy go szczególna więź z Cassianem Andorem (Diego Luna), który uwolnił go od imperialnego oprogramowania. Kocha Cassiana, bo oddał mu wolność. Reżyser natomiast porównuje to do relacji Hana Solo z Chewbaccą.

- Zobaczycie innych Kaytoo i one nie mają wolnej woli. Zobaczymy ich i będziemy wiedzieć, że to nie on - wyjaśnia aktor.

Zdradza, że robot będzie mówić z angielskim akcentem, tak jak oficerowie Imperium. Pełny zwiastun zadebiutuje dziś w nocy czasu polskiego. Premiera filmu już 15 grudnia 2016 roku.