Już w samym Jurassic World, oczywiście poza spektakularną akcją i świetnie pokazanymi dinozaurami, krył się komentarz społeczno-polityczny dotyczący komercjalizacji i wykorzystywania dzikich zwierząt na potrzeby rozrywki. J.A. Bayona, przy okazji promocji filmu A Monster Calls, został spytany czy podobnych aluzji możemy spodziewać się po nadchodzącym, jeszcze nieposiadającym oficjalnego tytułu, Jurassic World 2:
Macie rację. Myślę, że jest tego trochę w tych nowych filmach. Uważam, że jest dużo zaborczości wobec naszych dzieł. Interesujący jest kierunek, w którym zmierzamy w filmie. Różni się on znacząco od pozostałych filmów, dużo mówi o momencie, w którym przyszło nam obecnie żyć. Jest mroczniejszy... ale jednocześnie przyniesie dużo frajdy. To blockbuster, gra w nim Chris Pratt, to wielka przygoda, ale jest też bardzo interesujący dzięki temu, że jest mroczniejszych od wcześniejszych filmów.
Reżyser stwierdził też, że Jurassic World 2 będzie się znacząco różnił od jego wcześniejszych filmów, ale widzowie powinni odnaleźć w nim wspólne elementy z Siedem minut po północy czy El Orfanato. Jednocześnie Bayona wie, że ma do czynienia z dzieckiem Stevena Spielberga i będzie tego cały czas świadomy podczas tworzenia filmu. Jurassic World 2 będzie miał światową premierę 22 czerwca 2018 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj