Przedstawiciel Sony w rozmowie z serwisem Joystiq.com poinformował, że firma nie znalazła śladów wskazujących na to, aby doszło do włamania na serwery PlayStation Network. - Sprawdziliśmy czy faktycznie nasze serwery zostały naruszone i okazało się, że nie było żadnego włamania na nasze serwery - poinformował reprezentant firmy.
Zobacz także: "Evolve" z darmowymi dodatkami
Pozostałe firmy, o których mowa w oryginalnym artykule nie wydały żadnego oświadczenia w sprawie. Zatem wielce prawdopodobnie, że cały atak to sfingowana sprawa, a dzięki jej nagłośnieniu w branżowych mediach grupa DerpTrolling mogła zaistnieć w świecie.