Daredevil w MCU, czyli komiksowy rodowód bohatera z ogromnym potencjałem
Przedstawiamy Wam rozważania dotyczące obecności Daredevila w MCU na podstawie jego komiksowego rodowodu.
Matt Murdock aka Daredevil ma według plotek być bardzo ważną postacią kolejnych projektów MCU. Bohatera widzieliśmy już bardzo krótko w jednej ze scen widowiska Spider-Man: Bez drogi do domu. Podobno większą rolę ma otrzymać w nadchodzącym serialu Mecenas She-Hulk. Możliwe, że bohatera zobaczymy w innych projektach takich jak Echo i Moon Knight. Daredevil ma być szykowany jako ważny gracz w MCU i zapewne po kilku projektach, w których wystąpi w roli drugoplanowej, doczeka się swojej solowej produkcji filmowej lub serialowej. Wobec tego w poniższym artykule przedstawię komiksowy rodowód herosa i na podstawie jego przygód z kart zeszytów Domu Pomysłów zastanowię się, w jakim kierunku może pójść historia Daredevila w MCU.
Diabeł z Hell's Kitchen zadebiutował w komiksach Marvela w 1964 roku. Postać powołali do życia Stan Lee oraz Bill Everett, chociaż podobno wkład w ożywienie bohatera miał również Jack Kirby, który zaprojektował pierwszy projekt kostiumu herosa. Matt Murdock został oślepiony w młodości, gdy uratował niewidomego mężczyznę od potrącenia przez ciężarówkę. Jednak chłopca ochlapała radioaktywna substancja z beczki, która spadła z pojazdu. Co ciekawe, twórcy na początku nie byli przekonani do postaci, ponieważ nie chcieli, aby pomyślano, że jest to przytyk w kierunku osób niepełnosprawnych. Jednak po otrzymaniu pierwszych listów z podziękowaniami od organizacji charytatywnych zmienili zdanie. Matt był synem pięściarza Jacka Murdocka, który był surowym ojcem dla chłopca, ale tylko dlatego, że nie chciał, aby jego syn poszedł w jego ślady - najemnego boksera i żołnierza mafii, który ściąga haracze. Stary Murdock podkładał się w ustawianych walkach i tak zarabiał na życie. Pewnego dnia jego szef Fixer zlecił mu ponowne poddanie pojedynku. Jednak na trybunach siedział Matt - Jack nie chciał przegrać na oczach syna. Po tym Fixer kazał zabić pięściarza i tak młody Murdock został sierotą.
Chłopiec nie mógł przystosować się do życia jako niewidomy. Pod swoje skrzydła wziął go wówczas sensei Stick, szorstki, wymagający i arogancki wobec uczniów. To on nauczył Matta wszystkich umiejętności, które potem pomagały bohaterowi walczyć z przestępczością. W "normalnym" życiu Murdock kończy szkołę prawniczą Columbia Law School i postanawia założyć kancelarię ze swoim przyjacielem, Foggym Nelsonem. W międzyczasie rozpoczyna drugą działalność jako zamaskowany mściciel w dzielnicy Hell's Kitchen. Jednymi z pierwszych przestępców, z którymi rozprawia się nasz bohater, są zabójcy jego ojca. W czasie potyczki mściciel nieumyślnie wywołuje atak serca u Fixera. Co ciekawe bohater obiecał swojemu ojcu w młodości, że nie będzie stosował przemocy. Wobec tego powołał do życia swoją sekretną tożsamość, dzięki której mógł ominąć tę obietnicę. Od tej pory prowadzi podwójne życie jako prawnik za dnia i Daredevil w nocy, co przez lata obecności na kartach komiksów postawiło go na kursie kolizyjnym z wieloma superzłoczyńcami, najbardziej znani to Kingpin, Bullseye i Mr. Fear.
Na początku Daredevil był jednym z drugoligowych herosów Marvela. Twórcą, który przeniósł go do I ligi superbohaterów był Frank Miller - przejął serię o Diable z Hell's Kitchen pod koniec lat 70. To człowiek, który wniósł Daredevila na zupełnie nowy poziom, wciągając go na niezwykle mroczną ścieżkę (między innymi zrobił z ojca Matta znęcającego się nad chłopcem pijaka, czym zrewidował jego motywy do zostania prawnikiem). Dlatego najpierw chciałbym się zastanowić, w którą stronę mógłby pójść solowy projekt z Daredevilem w roli głównej. Zapewne włodarze z Marvel Studios nie będą chcieli cofać się do początków bohatera i pokazywać jego genezę. Jednak jest pewna historia z pierwszych zeszytów, która mogłaby wprowadzić ponownie do MCU jedną z ulubionych postaci widzów, Czarną Wdowę. Chodzi o komiks pod tytułem W rękach Bullseye'a. Co ciekawe, opowieść nie spodobała się kultowemu twórcy.
Na kartach komiksów przez pewien czas Matt i Natasza mieli romantyczną relację. Bohaterka przebywała również w Nowym Jorku, gdy Bullseye postanawia zemścić się na Daredevilu i daje nagrodę za jego głowę. W pewnym momencie porywa Romanoff, która ma służyć jako przynęta. Co jednak najważniejsze w tej historii, Czarna Wdowa nie jest po prostu damą w opałach, którą trzeba ratować, ale stanowi sprawnie działający z Mattem duet i kopie tyłki bandytom. Dlatego to byłaby ciekawa opowieść na film. Pozwoliłaby odrobinę cofnąć się w historii działalności Człowieka Nieznającego Strachu i pokazać jego relację z Nataszą w wykonaniu Scarlett Johansson, bo tak naprawdę w czasie jej obecności w MCU nie dowiedzieliśmy się o niej wszystkiego i to byłoby ciekawe uzupełnienie pewnej luki. Dodatkowo we wspomnianych zeszytach pojawia się po raz pierwszy postać Bena Uricha, dziennikarza, który na podstawie swojego śledztwa wywnioskował, kto kryje się za maską Daredevila. To byłby świetny wątek, który można byłoby dodać do historii. Za scenariusz wspomnianej opowieści odpowiadał Roger McKenzie, a jego praca nie podobała się Millerowi do tego stopnia, że na jego życzenie McKenzie został zwolniony i prowadzenie serii otrzymał właśnie Miller. Jednak uważam, że wspomniana intryga jest jedną z lepszych napisanych przez McKenziego i spokojnie nadawałaby się na film.
Jednak chyba najciekawszą historią, którą Marvel Studios mogłoby nam zaprezentować w solowej historii Daredevila w MCU, jest Gangwars. Miller w komiksach zrobił z Kingpina głównego złoczyńcę Daredevila, co było ogromnym zwrotem w komiksowej historii bohatera, jak i samego Marvela, i po dziś dzień Wilson Fisk jest wielkim utrapieniem Diabła Stróża. W Gangwars tak naprawdę Fisk powoli żegna się ze światem przestępczym, aby zacząć życie z Vanessą, jednak w pewnym momencie ukochana zostaje porwana. Wobec tego Fisk postanawia zostać w Nowym Jorku i odtworzyć swoje kryminalne imperium, czym daje się mocno we znaki Daredevilowi. Kingpin został już wprowadzony w serialu Hawkeye. Mimo że nie do końca wiemy, czy zginął w nim, czy nie, w wypadku śmierci jest opcja ponownego wprowadzenia postaci, ponieważ w MCU zagościło multiwersum. To byłby świetny początek filmowej trylogii o Człowieku Nieznającym Strachu, bo Kingpin jest już ugruntowanym w świecie Kinowego Uniwersum Marvela złoczyńcą z mocną pozycją w świecie przestępczym.
Produkcje filmowe spokojnie mogłyby pokazać drogę Daredevila, którą obrał w swoich komiksach Miller, robiąc z Diabła z Hell's Kitchen kogoś w rodzaju antybohatera, który nie waha się podjąć próbę zabójstwa przeciwnika. Taki rasowy antybohater przydałby się w MCU. Dla przypomnienia - w komiksach arcywróg Daredevila, Bullseye, został przez niego sparaliżowany po zrzuceniu z budynku. Następnie heros odwiedził go w szpitalu, strasząc złoczyńcę grą w rosyjską ruletkę. To byłby ciekawy wątek w trylogii filmowej w Daredevilu, zważywszy, że w komiksach Bullseye odpowiada za śmierć ukochanej bohatera, Elektry. Twórcy mogliby połączyć te kwestie, robiąc z Daredevila prawdziwego anioła zemsty. Doskonałym zwieńczeniem byłaby adaptacja kultowej historii Odrodzony, gdy przyjaciółka Murdocka, a obecnie uzależniona od narkotyków gwiazda porno, Karen Page, wyjawiłaby Kingpinowi prawdziwą tożsamość Diabła Stróża, a Fisk postanowiłby zniszczyć życie zarówno Daredevilowi, jak i Mattowi.
Pole do popisu twórcy MCU mieliby również w przypadku czwartego filmu o przygodach Spider-Mana, który jest w przygotowaniu. Zważywszy na to, że Murdock został wprowadzony w Bez drogi do domu, można by kontynuować ich znajomość (chociaż w tym wypadku raczej poznać ich na nowo, biorąc pod uwagę zakończenie filmu). W komiksach Spider-Man i Daredevil są dobrymi przyjaciółmi i nie raz walczyli ramię w ramię z przestępcami. Co ciekawe, na kartach zeszytów Domu Pomysłów Peter Parker przypadkowo ujawnił prawdziwą tożsamość bohatera, co byłoby ciekawym wątkiem w kolejnym filmie o Pajączku, stanowiącym kontrast dla wydarzeń z trzeciej części. Historia z komiksów doprowadziła do tego, że Matt musiał "stworzyć" swoją kolejną tożsamość, brata bliźniaka Mike'a Murdocka, któremu przypisał działania Daredevila. W tej kwestii jest zarówno potencjał dramatyczny, jak i komediowy dla ekranowych perypetii Daredevila i Spider-Mana.
Dobra, teraz pora na projekty serialowe, w których Daredevil ma podobno odegrać ważną rolę. Największy potencjał z nich ma Echo. W komiksach po śmierci ojca (którego zabił Kingpin) Maya Lopez była wychowywana przez Wilsona Fiska i na jego zlecenie miała zająć się Daredevilem oraz przekonać Matta Murdocka, że gangster tak naprawdę nie jest zły. Oczywiście kwestia wychowywania Echo przez Kingpina oraz jego zdrady została już poruszona w serialu Hawkeye, jednak spokojnie w solowym projekcie o postaci można kontynuować komiksową historię, zważywszy na to, że na kartach powieści graficznych złoczyńca przeżywa strzał w twarz, podobny do tego, który Maya zaoferowała mu w Hawkeye. Chciałbym zobaczyć na ekranie jak w jakiś sposób Echo zostaje wysłana, aby zabić Daredevila, jednak najpierw zakochuje się w Murdocku. Ich specyficzna relacja to doskonały materiał na fabułę, biorąc pod uwagę fakt, że Echo w komiksach prawie zabiła Diabła z Hell's Kitchen, jednak porzuciła swoje zadanie, gdy odkryła prawdziwą tożsamość bohatera.
Serial Echo może się bardzo ładnie połączyć przez tytułową postać oraz Daredevila z inną produkcją, Moon Knight. W komiksach bowiem po Daredevilu kolejną osobą, z którą Maya weszła w intymną relację, był Marc Spector. W powieściach graficznych Moon Knight i Daredevil nie spotykają się za często, ale są dwie historie, które można wykorzystać na wprowadzenie Diabła Stróża w projekcie. Pierwsza pochodzi z Moon Knight #13. W nim po raz pierwszy dochodzi do starcia obydwu bohaterów.W komiksie dwaj będący na warunkowym współwięźniowie, Jester i Ace Taggert, połączyli siły, aby zemścić się na tych, którzy ich skrzywdzili. Celem Taggerta staje się Moon Knight. Początkowo inne metody działania doprowadzają do potyczki z Daredevilem, jednak ostatecznie mściciele tworzą zespół. Podobnie dzieje się w komiksie Marvel Team-Up Annual #4, w którym Moon Knight pomaga Diabłowi z Hell's Kitchen pokonać Killgrave'a. Co ciekawe, w historii pojawia się również Spider-Man, który działa razem z Daredevilem. To byłaby intrsująca historia, która również mogłaby przywrócić jednego z ciekawszych serialowych złoczyńców Marvela, czyli właśnie wspomnianego Killgrave'a.
Jeśli natomiast chodzi o produkcję She-Hulk, to w sieci już zdążyły pojawić się pewne informacje na temat fabuły projektu, aczkolwiek nie zostały oficjalne potwierdzone. Według nich Matt i Jennifer Walters będą ze sobą walczyć w sądzie w sprawie twórcy stroju bohatera. Sugeruje się również wątek romantyczny między bohaterami. Jest jednak komiks, który mógłby się równie dobrze sprawdzić na ekranie. Chodzi o She-Hulk #8, w którym Matt i Jennifer stoją w przeciwnych narożnikach w procesie dotyczącym śmierci Sama Folgera w 1940 roku. Jedną ze stron w sprawie jest sam Steve Rogers/Kapitan Ameryka. Biorąc pod uwagę, że w sieci pojawiły się informacje, że Chris Evans ma pojawić się jeszcze w MCU jako Cap, ale nie w solowym projekcie, serial o She-Hulk byłby doskonałym miejscem na wykorzystanie tej postaci.
To moje propozycje, jeśli chodzi o kierunek, w którym mogłaby pójść historia Daredevila w MCU. Dajcie w komentarzach Wasze propozycje.