Powstanie świata i Wojna Starożytnych

Aby w pełni zrozumieć genezę konfliktu Orków z Ludźmi, najpierw trzeba cofnąć się do samego początku uniwersum Warcrafta. Świat ten powstał z chaosu, jednak od razu zaczęła kształtować go grupa potężnych istot zwanych Tytanami. Podczas gdy Tytani porządkowali świat, inne, pomniejsze, mroczne byty dążyły do jego zniszczenia. Do walki z nimi został wyznaczony najdzielniejszy z Tytanów: Sargeras. Przez eony walczył z mrokiem i zamykał demony w osobnym wymiarze znanym jako Twisting Nether (Otchłań), jednak mrok ten skorumpował Tytana i ostatecznie doprowadził go do szaleństwa. Sargeras zamiast pilnować świata, obrał za cel zniszczenie go, a w tym celu powołał Burning Legion (Płonący Legion), uwalniając wszystkie demony, które zamknął do tej pory w Otchłani. No url Jego Legion podbijał i niszczył kolejne światy, aż zwabiony silną magią pochodzącą ze Studni Wieczności (Well of Eternity) dotarł do Azeroth. Świat ten wieki temu odwiedzili Tytani i obecnie zamieszkiwała go rasa nieśmiertelnych Nocnych Elfów. Przedstawiciele wysokich kast, uzależnieni od magii, z otwartymi ramionami przyjęli wysłanników Sargerasa i tak zaczęła się inwazja Płonącego Legionu na Azeroth. Pozostała część Nocnych Elfów wypowiedziała walkę Legionowi i na drodze wydarzeń z Wojny Starożytnych Sargeras po raz pierwszy poniósł klęskę. Niestety zwycięstwo zostało okupione zniszczeniem źródła magii i podzieleniem spójnego do tej pory świata na wiele mniejszych kontynentów.

Siedem królestw Ludzi

Podczas podzielenia świata Azeroth wszystkie Nocne Elfy i inne rozumne gatunki pozostały na kontynencie zachodnim. Dzięki temu na drugim kontynencie, znajdującym się po wschodniej stronie morza, prymitywne plemię ludzi miało idealne warunki, by się rozwijać. Plemię to przez setki lat ewoluowało w spokoju i stworzyło pierwsze królestwo ludzi: Storm. Na drodze szczęśliwego zbiegu okoliczności ludzie spotkali się z Wysokimi Elfami zamieszkującymi północne skraje kontynentu. W zamian za militarną pomoc Wysokie Elfy nauczyły przedstawicieli ludzi podstaw magii i to wydarzenie na zawsze zmieniło bieg historii oraz umiejscowiło prymitywne do tej pory plemię w centrum wszystkich nadchodzących wydarzeń w świecie Warcraft.
Mapa Siedmiu Królestw / źródło: Wikipedia
Adepci magii zdecydowali, że muszą posiadać odosobnione miejsce, w którym mogą studiować arkana sztuki magicznej. W taki sposób powstało miasto Dalaran, będące centrum wiedzy magicznej. Ostatecznie ludzie po osiągnięciu pełnej biegłości w magii ustanowili pozycję Guardian of the Tirisfal (Strażnik Tirisfal), potężnego maga, który uzyskiwał swoją moc od innych magów Zakonu Tirisfal (Council of Tirisfal). Głównym zadaniem Strażnika było strzeżenie świata oraz jego ochrona przed demonami i wysłannikami Legionu. Najbardziej znanym Strażnikiem w historii uniwersum Warcrafta była Aegwynn. Jej największym wyczynem było pokonanie manifestacji Sargerasa, która objawiła się na Azeroth. Kilka demonów, którym udało się przedrzeć do Azeroth, otworzyło mały portal, przez który przeszła mała cząstka duszy Sargerasa i opanowała fizyczne ciało. Strażniczka Aegwynn pokonała bez większych trudności awatar Sargerasa i złożyła jego ciało w grobowcu na samym dnie oceanu, nie wiedziała jednak, że był to kolejny podstęp Mrocznego Tytana, który podczas walki umieścił cząstkę siebie w Strażniczce. Lata później, gdy Zakon Tirisfal oznajmił, że Aegwynn musi przekazać moc Strażnika na kolejnego maga, ta odmówiła i przekazała ją jeszcze nienarodzonemu synowi Medivhowi.
Aegwynn walcząca z Sargerasem / źródło: Blizzard
Prężnie rozwijające się plemię ludzi po założeniu Dalaran zaczęło się dalej dzielić i tak powstawały kolejne miasta-królestwa. Ostatecznie hierarchowie pierwotnego królestwa Storm zdecydowali się przenieść je na lepsze tereny dalej na północ. Rozpoczęło to konflikt pomiędzy dwoma rodami i ostatecznie przypieczętowało rozczłonkowanie plemienia ludzi. Jeden z rodów wyruszył na północ i założył królestwo Lordaeron, które odegra później główną rolę w historii Lich Kinga, wyda na świat najbardziej znaną postać z uniwersum - Arthasa Menethila - i zostanie spustoszone przez plagę. Drugi ród wyruszył na południe i założył na żyznych ziemiach królestwo Stormwind, a jego potomkowie w przyszłości powtórnie scalą wszystkie plemienia ludzi i nie tylko oraz utworzą Alliance (Przymierze). Ostatecznie plemię ludzi podzieliło się na siedem królestw: Stormwind, Lordaeron, Dalaran, Kul Tiras, Stormgarde, Gilneas i Alterac.

Orkowie i powstanie Hordy

Sargeras został pokonany i przez tysiąclecia obmyślał plan ponownej inwazji na Azeroth. Poprzez zniszczenie Studni Wieczności w Azeroth nie mógł ponownie bezpośrednio dostać się do tego świata. Jego plan musiał oprzeć się na wykorzystaniu innej, trzeciej strony konfliktu, która przedostanie się na Azeroth i na miejscu przywoła go do tego świata. Sargeras odnalazł małą planetę zwaną Draenor, na której w spokoju żyły obok siebie dwie rasy: Orkowie i Draenai. Orkowie byli podzieleni na wiele małych klanów, bez centralnego przywództwa. Byli spokojnymi myśliwymi niezwykle związanymi z ziemią i swoimi przodkami, a ich duchowymi liderami byli potężni szamani. Właśnie jednego z takich szamanów upatrzył sobie Sargeras i to od niego rozpoczął konwersję tego spokojnego plemienia w idealną machinę wojenną.
Zniszczony świat Draenor / źródło: Blizzard
Orkowie pod wpływem podszeptów Płonącego Legionu, które rozpowszechniał ich duchowy lider, przeistoczyli się w krwiożercze istoty. Szaman w ostatniej chwili opamiętał się jednak i nie wykonał ostatecznego zadania przemienienia orków w brutalne bestie. Ten heroiczny akt nie zdał się na wiele, ponieważ Legion skorumpował jego ucznia, Gul'dana, obietnicami o nieskończonej potędze i dalej kontynuował on dzieło swojego mistrza. Gul'dan jako pierwszy ork posiadł możliwość władania magią demonów (Fel Magic) i szybko stał się pierwszym i najpotężniejszym czarnoksiężnikiem. Dzięki jego wpływowi jego pobratymcy stawali się coraz bardziej agresywni i wojowniczy, zaczęli walczyć pomiędzy sobą i swoimi klanami oraz cały czas doskonalili sztukę wojny. W międzyczasie Gul'dan wyszkolił więcej czarnoksiężników i otrzymał polecenie przyzwania jednego z kapitanów Legionu do Drarnoru. Sargeras poddał rasę Orków ostatniemu testowi: mieli oni wypić krew przywołanego demona i na zawsze przypieczętować swoją przemianę. Gul'dan, jego czarnoksiężnicy oraz wszyscy dowódcy klanów wypili krew demona i oddali rasę Orków we władanie Legionowi. Tylko jeden przywódca przejrzał plan Gul'dana i nie wypił krwi, dzięki czemu uratował siebie i swój klan przed zgubą, jednak od razu został wygnany przez inne plemiona. Reszta jego pobratymców, która wypiła krew Mannorotha i brała udział w demonicznych rytuałach, stała się Skażonymi Orkami i przybrała kolor zielony. Głodni wojny i walki orkowie szukali godnego przeciwnika. Moment ten wykorzystał Gul'dan i zjednoczył do tej pory małe plemiona w wielką i zabójczą Hordę, której siła nie miała sobie równych. Aby utrzymać władzę, czarnoksiężnik ustanowił jako przywódcę jednego ze słabszych watażków, Blackhanda, którego mógł kontrolować, umniejszając tym samym rolę dotychczasowych bohaterów w Hordzie. Pierwszym testem nowej machiny wojennej było plemię Draenai, które zamieszkiwało Draenor. Zostało ono zniszczone i prawie całkowicie wybite, a Horda pod wodzą Gul'dana czekała na nowy cel.

Pierwsza wojna

Na Azeroth królestwa ludzi rozwijały się we własnym tempie, wolne od jakichkolwiek zagrożeń. Przez to plemię ludzi było słabe, podzielone na kilka części i nie było w stanie stawić jakiegokolwiek oporu najeźdźcy. W tym samym czasie Draenor, świat Orków, umierał. Demoniczna magia, którą uprawiał Gul'dan i jego uczniowie, całkowicie zniszczyła zielony świat i przeobraziła go w czerwoną, martwą pustynię, a wiry entropicznej energii rozrywały planetę od środka. Horda po pokonaniu Draenai nie miała na kim wyładować całej swojej wściekłości i tylko czekała na nowy cel.
Wieża Karazhan / źródło: Blizzard
W międzyczasie z dala od plemion ludzi i orków w umyśle aktualnego Strażnika Tirisfal, Medivha, kiełkowała mroczna obecność. Będąc w odosobnieniu w swojej magicznej wieży Karazhan, popadał w coraz większy obłęd. Jednocześnie Gul'dan otrzymał od Płonącego Legionu polecenie, by zaatakować z całą siłą świat Azeroth. Pod pretekstem szukania nowego, zielonego domu dla Orków przygotował Hordę na ostateczną inwazję. W momencie, w którym Dark Portal (Mroczny Portal) połączył oba światy, nic nie mogło już zatrzymać nadchodzących wydarzeń, które obejrzymy w filmie Warcraft.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj