Nagie piersi aktorek w filmach i serialach XXI wieku (tylko dla dorosłych)
Kiedyś musiał przyjść ten moment. Oto TOP 50 naszym zdaniem najładniejszych kobiecych piersi, które widzieliśmy na ekranach w tym tysiącleciu. Z racji obowiązujących w naszych kręgach kulturowych zasad - nieletnim nie wolno zagłębiać się w ten tekst. Artykuł dla widzów dojrzałych.
Rosario Dawson
Nowojorska piękność, której uroda to w dużej mierze zasługa mieszanki genów z różnych stron świat. Na naszą listę trafiła z powodu dwóch filmów – biograficznego „Aleksandra”, w którym zagrała Roxanę, kobietę, która potrafiła zdominować samego Aleksandra Wielkiego, i zmysłowego „Trance”, który potraktujcie jako seans obowiązkowy.
Natalie Dormer
Angielska aktorka, która świetnie opanowała zdejmowanie z siebie historycznych strojów. Najpierw robiła to w serialu „The Tudors” jako Anna Boleyn, a teraz zdarza jej się to co jakiś czas w „Game of Thrones”, gdzie wciela się w królową Margaery. W międzyczasie możecie jeszcze zobaczyć serial „The Fades” i film „Wyścig” - nie pożałujecie.
Kirsten Dunst
Pamiętna Mary Jane Watson z trylogii o Spider-Manie oczywiście w ekranizacji komiksów zachowywała się grzecznie. Dopiero później, w filmach „All Good Things” i „Melancholia”, udowodniła, że w pełni zasługuje na miejsce na tej liście (i przy okazji, że Peter Parker miał naprawdę dobry gust).
Nathalie Emmanuel
Kolejne zeszłoroczne odkrycie. Coraz wyraźniej widać, że ostatnio znacznie więcej dzieje się w serialach niż w kinie. Oto w ósmym odcinku zeszłorocznego sezonu „Gry o tron” zobaczyliśmy Missandei w trakcie prania/kąpieli. Ten widok na długo zostanie nam przed oczami.
Eva Green
Już od jej filmowego debiutu w „Marzycielach” piersi Evy są równorzędnymi bohaterkami niemal każdego filmu z jej udziałem. Trzeba przyznać, że świetnie z nią współpracują, a ona bez skrupułów często daje im zagrać solo. Tak było również w „Pęknięciach”, „Ostatniej miłości na Ziemi”, „300: Rise of an Empire” czy „Sin City: A Dame to Kill For”. Ta tytułowa „damulka” to właśnie ona, a „2” to one. A jak Wam jeszcze mało, to godne uwagi są też seriale „Camelot” i „Penny Dreadful”.
Anne Hathaway
Zaczynała jako gwiazdka Disneya, potem została prawdziwą gwiazdą, dostała Oscara i pewnie jeszcze mnóstwo przed nią. Bo to świetna aktorka jest. I piękna. I uśmiecha się jak nikt. I wystarczy, że spojrzycie na nią w „Brokeback Mountain”, w „Spustoszeniu” czy w "Miłości i innych używkach", by się przekonać, że absolutnie słusznie znalazła się w tym zestawieniu.
Co o tym sądzisz?