Świat gier komputerowych z grubsza podzielił się na dwa obozy: zwolenników padów oraz zestawu myszka plus klawiatura. Stało się tak ze względu na specyfikę poszczególnych platform. Pecety to wszechstronne maszyny przeznaczone zarówno do nauki, jak i rozrywki, dlatego najczęściej korzystamy z nich przy biurku. A w takim środowisk najlepiej sprawdza się właśnie cyfrowy gryzoń. Z kolei konsole to królowe salonów i wygody, przystosowane do grania na wygodnej kanapie, dlatego najwygodniej obsługiwać je za pośrednictwem padów. Oczywiście dziś oba te światy przenikają się. PlayStation 5 i Xbox One dogadują się z myszką i klawiaturą, a do komputera bez problemu podepniemy pada. Microsoft otwarcie mówi, że swoje kontrolery projektuje z myślą o obsłudze konsol oraz peceta – na Windowsie 10 możemy odpalić nakładkę Xbox Game Bar, aby wzbogacić nasze gamingowe doświadczenia. Na rynku funkcjonuje także na szereg kontrolerów skrojonych z myślą o konkretnych gatunkach. Tytuły wyścigowe spopularyzowały kierownice, wirtualna rzeczywistość kontrolery ruchu, bijatyki arcade sticki, a retrokonsole sprzed lat pistolety świetlne wykorzystywane m.in. w Duck Hunt na NES-a. To jednak tylko najbardziej mainstreamowe zabawki, które na większości graczy nie robią wrażenia. Branża zna jednak przypadki kontrolerów tak dziwacznych, że na pierwszy rzut oka możemy nawet nie zorientować się, do czego służą. Część z nich przybiera formę instrumentów muzycznych, zestawów do samodzielnego montażu a nawet wibratorów. Niektóre są arcypomysłowe, inne szalone albo po prostu tragicznie zaprojektowane. W poniższej galerii zebraliśmy największe osobliwości świata gier, aby przybliżyć wam nieco niezwykłych kontrolerów, z których większość z nas prawdopodobnie nie miała okazji nigdy skorzystać.
Zdjęcie: Amazon
+21 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj