Film prezentuje skomplikowane relacje klient-adwokat tytułowego bohatera (Al Pacino), legendarnego producenta muzycznego, i jego prawniczki Lindy Kenney Baden (Helen Mirren), która broniła go podczas pierwszego procesu o morderstwo.
Premiera (Świat):
24 marca 2013Kraj produkcji:
USACzas trwania:
92 min.Gatunek:
Biografia, Dramat
Trailery i materiały wideo
Phil Spector
Najnowsza recenzja redakcji
Spector był znanym producentem muzycznym, który nie tylko współpracował z taki grupami jak The Beatles, ale również stworzył styl muzyczny zwany The Wall of Sound. W filmie jego postać zagrał Al Pacino, który swoją kreację oparł na luźnej inspiracji życiem tytułowego bohatera. Jego Spector doskonale wie, czy zabił, czy też nie, ale my tego do końca nie wiemy, więc film od początku do końca przykuwa naszą uwagę.
Scenariusz wyszedł spod pióra reżysera, Davida Mameta, który po raz kolejny hipnotyzuje stylem i sprawia, że widz odnosi wrażenie, iż postacie prowadzą wewnętrzny monolog, nieustannie kłócąc się same ze sobą: "to mogło stać się w ten sposób, to mogło stać się w tamten sposób, jakim cudem ktoś był na miejscu zbrodni i nie wie, co się stało". Praktycznie do ostatniej sceny nie wiemy, jak naprawdę wyglądały wydarzenia tamtej nocy, dzięki czemu napięcie, które serwują nam twórcy w trakcie całego filmu, jest po prostu niesamowite.
Alowi Pacino partneruje znakomita Hellen Mirren w roli Lindy Kenney Baden, dla której produkcja jest swego rodzaju hołdem. I nie jest ważne, czy Spector był faktycznie winny, Mamet bowiem nie próbuje ukazać Baden jako bohaterki ani nawet tego, czy stoi po właściwej stronie, czy też nie. Widzimy kogoś, kto ma wątpliwości, ale stara się dotrzeć do prawdy. Kogoś, kto po prostu świetnie wykonuje swoją pracę. Jak sami twórcy podkreślają na początku filmu - nie nam dane jest oceniać postępowania prawdziwych ludzi.
Przez praktycznie półtorej godziny siedziałam na krawędzi fotela, zastanawiając się, co stanie się z bohaterami, jak się zachowają i jaki będzie finał całej sprawy. Film oferuje bowiem zwroty akcji i niespodzianki na prawie każdym kroku. Duża w tym zasługa odtwórców głównych ról, a w szczególności Pacino, który stworzył ze swojej postaci ekscentrycznego malarza własnego wizerunku. Jego monologów słucha się z zaciekawieniem i wiele razy złapałam się na tym, że musiałam przyznać bohaterowi rację (wielkie brawa dla scenarzysty).
"Phil Spector" jest idealnym przykładem na to, że można stworzyć film ciekawy, który będzie niejednoznaczny i zmusi widza do myślenia. Czy Spector faktycznie zabił? Tego się chyba nigdy nie dowiemy. Ale po obejrzeniu produkcji w głowie wykluło mi się jedno, dość nieoczywiste pytanie: jak daleko jesteśmy w stanie się posunąć, by zdobyć sławę i rozgłos?
Wydanie DVD |
Dodatki: brak |
Język: angielski - 5.1, polski (lektor) - 2.0 |
Napisy: polskie, hiszpański, czeski, węgierski |
Obraz: 16:9 |
Wydawca: Galapagos Films |