Na film złożą się wyciągnięte z archiwów TVP wykonania piosenek na festiwalu w Opolu, w Sopocie, nagrania z dwóch koncertów telewizyjnych, sporadyczne, pojedyncze piosenki. Pokażemy Ewę Demarczyk do roku 1980, kiedy była wielka, kiedy śpiewała dla nas, kiedy nie kładł się na nią żaden cień. Konstrukcja filmu opiera się na wspomnieniach ludzi, którzy z nią pracowali, którzy jej towarzyszyli w drodze artystycznej, ale też ją tworzyli.
Reklama
Reklama
Reklama