Premiera (Świat)
27 lutego 2017Premiera (Polska)
27 lutego 2017Liczba stron
336Autor:
Anna DutkiewiczKraj produkcji:
PolskaGatunek:
ObyczajowyWydawca:
Polska: Zysk i S-ka
Najnowsza recenzja redakcji
Główna bohaterka Szeptane Opowieści, Magda, doskonale wpisuje się w ten schemat. Pozostaje w przyjaźni z mężem Grzegorzem, który ją niegdyś zdradził i zranił, nadal dzieląc z nim wspólny dom (bardziej z miłości do domu aniżeli męża), a jednocześnie ze swoim partnerem w biznesie, przyjacielem, kochankiem i nową miłością życia – Piotrem prowadzi sklepik z dziełami rękodzielniczymi, podróżując po całej Polsce w poszukiwaniu twórców i ich dzieł. Dzięki owym podróżom poznaje historie pasjonatów („szeptane opowieści” z tytułu książki) i zapisuje je, dodając jako postscriptum do sprzedawanych dzieł. Przyjaźnie z niezwykłymi pasjonatami rękodzieła uczą ją tego, co w życiu najważniejsze, chociaż przez dłuższy czas nie potrafi o swoje szczęście zawalczyć.
Sam pomysł na sklepik z rękodziełem połączony z kawiarnią, w której serwuje się ciasta domowej roboty, nie jest szczególnie oryginalny, ale sympatyczny, kobiecy i „ciepły”. Ponadto, tradycyjnie, jak w przypadku opowieści tego typu, na ostatnich kartkach książki można odnaleźć przepisy na smakołyki podawane w sklepiku i z przyjemnością je wypróbować.
Niestety, bohaterowie, choć sympatyczni, nie są najmocniejszym atutem Szeptanych Opowieści. Zwłaszcza Magda, która nie bardzo potrafi stawić czoła problemom, a wprost przeciwnie - ucieka od nich, unika konfrontacji, ma kłopoty z podejmowaniem mniejszych i większych decyzji, czasem działa zbyt pochopnie i jak na osobę, która rozumie wagę „słuchania” opowieści innych, nie słucha wyjaśnień najbliższych nawet wtedy, kiedy powinna. Co oczywiście prowadzi do nieporozumień i kryzysu romansowego.
Przyznam, że nie przepadam za zawiązywaniem osi fabuły wokół „komedii omyłek”, czy – jak w tym przypadku, „tragedii omyłek”, nawet gdy mają szczęśliwe zakończenia, chociaż w ten sposób prawdopodobnie zamykam sobie drogę do czerpania przyjemności choćby z większości komedii Szekspira. Tak czy inaczej Szeptanym Opowieściom – debiutowi powieściowemu Anny Dutkiewicz do Szekspira nieco brakuje.
Czyta się je dosyć lekko, szybko i w miarę przyjemnie, ale po odłożeniu książki na bok zapomina się, o czym tak naprawdę opowiadała. Ot, pozycja jakich wiele, niespecjalnie wyróżniająca się na tle standardowej literatury kobieco-romansowej. Jedynie koncept sklepiku z rękodziełem dodaje jej nieco więcej uroku. I może uwypuklenie faktu, że czasami ludzie nadto dumni, zbyt nieśmiali i nieumiejący przeciwstawić się kłopotom sami potrafią zamykać sobie drogę do szczęścia, które czeka na nich tuż tuż, na wyciągnięcie ręki.