Bycie ryjówką to nic łatwego. Wszędzie czyhają zagrożenia: a to zaczyna się spełniać starożytna przepowiednia o zagładzie, a to norki amerykańskie dokonują inwazji na spokojną Dolinę Ryjówek. Innym razem pożar zagraża życiu wszystkich mieszkańców lasu, a potem nadchodzi zima, śmiertelnie groźna pora roku dla owadożernych i wiecznie głodnych ssaków. Na domiar złego wybrańcem mającym ocalić wszystkich okazuje się fajtłapowaty Dobrzyk, najgorszy kandydat na bohatera. Razem z wierną drużyną śmiałków musi wyruszyć na epicką wyprawę, by dokonać epickich czynów...
Premiera (Świat)
23 maja 2018Premiera (Polska)
23 maja 2018Liczba stron
120Autor:
Tomasz SamojlikKraj produkcji:
PolskaGatunek:
KomiksWydawca:
Polska: Kultura Gniewu
Najnowsza recenzja redakcji
Komiksy Tomasz Samojlik, szczególnie z serii o Dobrzyku, to dość nietypowa propozycja czytelnicza. Są to bowiem przygodowe opowieści, ale jednocześnie mają wyraźny wymiar edukacyjny, przede wszystkim dla najmłodszych. Tak było w otwierającej serię Ryjówka przeznaczenia, tak samo jest części czwartej, czyli Zguba zębiełków.
Autor po raz kolejny przenosi czytelników do Doliny Ryjówek, gdzie Dobrzyk oraz inni bohaterowie (głównie inne ryjówki, ale także przedstawiciele innych, małych leśnych zwierząt) muszą przeżyć kolejną przygodę… a właściwie zapobiec jeszcze jednej katastrofie.
Komiks koncentruje się na dwóch powiązanych wątkach. Po pierwsze nieustająco zbliża się zima, co wymaga od zwierząt przygotowań, a każdy gatunek ma na to inny sposób. Ryjówki gromadzą zapasy, każda dla siebie. Gdy więc Dobrzyk proponuje rewolucję i zrobienie wspólnego magazynu, można łatwo się domyślić, że wkrótce nastąpi jakaś katastrofa, która zagrozi egzystencji małych bohaterów. Konieczna jest wyprawa ratunkowa w celu odzyskania zapasów, ale jest ona niebezpieczna: spada śnieg, a drapieżniki już ostrzą zęby na małe, kudłate przekąski.
Jednocześnie czytelnicy śledzą wydarzenia w ludzkim gospodarstwie, gdzie z jednej strony plemię zębiełków znalazło się w nie lada opresji, a z drugiej „nawrócony” na ekologiczną stronę gospodarz musi borykać się z konsekwencjami podłości i nieposzanowania środowiska ze strony innych mieszkańców wioski.
Akcja Zguby zębiełków prowadzona jest dynamicznie, ale jest też dość rwana – składa się raczej z krótkich scen składających się na większą całość niż prowadzoną przez całą długość komiksu opowieść. Takie rozwiązanie jest o tyle dobre, że pozwala łatwo przerwać lekturę bez zgubienia wątków. Jednocześnie dynamiczna fabuła, przeplatana scenami mającymi pchnąć akcję do przodu i tymi nacelowanymi na akcję i rozrywkę, zapewnia właściwe urozmaicenie, by podtrzymać zainteresowanie.
Przygody ryjówek wymyślane przez Samojlika są przyjemne, a niektórych rzeczy o leśnym środowisku może się z nich dowiedzieć także przeciętny dorosły (także dzięki przypisom i dodatkowym informacjom na końcu albumu). Zguba zębiełków to kolejny udany odcinek serii przeznaczonej, choć należy pamiętać, że przeznaczonej przede wszystkim dla najmłodszych czytelników.