Tytuł nowego odcinka "Dragon Ball Super" sugeruje, że sporo czasu antenowego zostanie poświęconego na przybliżenie planu Beerusa i Whisa. Tym samym mamy okazję przyjrzeć się bliżej sylwetkom nowych antagonistów. Siła Czcigodnego Beerusa, która niszczy w ułamku sekundy planety i napełnia przerażeniem samego seniora bogów, zmyślnie ukrywana jest pod płaszczykiem dowcipnych wstawek w relacji tego nietypowego duetu. Można się nawet przyłapać na tym, że zaczyna się ich darzyć wielką sympatią. Tym bardziej nie mogę się doczekać, aż w końcu Beerus i Whis przybędą na Ziemię, a ich postacie zostaną skonfrontowane z Songiem i jego paczką. [video-browser playlist="721768" suggest=""] Podczas gdy kilka wątków coraz intensywniej zazębia się z kinowym filmem "Dragon Ball Z: Battle of Gods", powoli można dostrzec różnice pomiędzy dwoma formami świata przedstawionego. Zdaje się, że twórcy na rzecz serialu adaptują opowieść o Bitwie Bogów z nieco zmienionym kursem, zahaczając przy okazji o inne lokalizacje (jak chociażby zmiana miejsca przyjęcia urodzinowego Bulmy). Odcinek dostarcza nam również kilka informacji związanych z historią świata "Dragon Ball". Dowiadujemy się między innymi, iż to właśnie Beerus dał Freezerowi zielone światło na unicestwienie planety Vegeta i wszystkich zamieszkałych na niej Saiyan. On także zaklął samego seniora bogów w magicznym mieczu. Informacje te czynią z Beerusa postać nie tylko skrajnie niebezpieczną, lecz również szalenie interesującą. Czytaj również: Seriale anime na lato W tym tygodniu sporo humoru zapewniają nam sceny na planecie Północnego Kaio. Praktycznie zawsze można było liczyć na fakt, iż wątki z jego udziałem dostarczą wiele swobodnej rozrywki. Nie jest inaczej i tym razem – scenarzyści w trzecim odcinku stawiają na slapstickowe poczucie humoru, które sprawdza się w stu procentach. Oko cieszą również sceny z przyjęcia urodzinowego Bulmy, podczas których dane jest nam na powrót oglądać wszystkich przyjaciół Songa w komplecie. Pytanie tylko, jak długo zostanie im dane bezstresowe cieszenie się swoim towarzystwem.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj