Powstało już wiele symulatorów treningowych wykorzystujących sztuczną inteligencję. Ten od Talespin wydaje się niepokojący – ma ułatwić zwalnianie ludzi.
Poinformowanie pracownika o tym, że został zwolniony, może być dla managera sporą traumą, zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej tego nie robił. Firma Talespin zajmująca się szkoleniem pracowników postanowiła ułatwić to zadanie. Zaprojektowała sztuczną inteligencję, na której pracodawca będzie mógł przećwiczyć proces zwalniania podwładnych.
Królikiem doświadczalnym uczyniono cyfrowego pracownika o imieniu Barry, z którym staje się twarzą w twarz dzięki wirtualnej rzeczywistości. Taki sposób nauki pozwala zmierzyć się z wirtualnym człowiekiem twarzą w twarz i obserwować jego reakcję na nasze słowa.
Kiedy użytkownik tej symulacji wchodzi w interakcję z Barrym, wybiera spośród setek ścieżek potencjalnych dróg konwersacji, aby efektywnie (bądź nieefektywnie) zwolnić Barry’ego. Bezpośrednio doświadcza najpopularniejszych błędów czynionych podczas zwalniania pracownika, poznaje realistycznie brzmiące wypowiedzi Barry’ego, jego język ciała i ludzkie manieryzmy – wyjaśniają twórcy oprogramowania.
Kyle Jackson, CEO Talespin, twierdzi, że takie narzędzia VR są dziś niezwykle potrzebne. Pozwalają pracownikom wytrenować miękkie umiejętności w realistycznym otoczeniu i kontrolowanych warunkach. W wywiadzie z MIT Technology Review twierdzi także, że to dopiero początek zmian, jakie w najbliższym czasie przejdzie rynek pracy. Uważa, że w niedalekiej przyszłości powstaną kolejne narzędzia tego typu, które wyszkolą pracowników do wykonywania specyficznych i wymagających zadań.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h