Tajemnicą poliszynela jest to, że Kubuś Puchatek jest w Chinach zakazany - gdy w zeszłym roku film Krzysiu, gdzie jesteś? w skali globalnej gromadził na swoim koncie blisko 200 mln USD, do tego wyniku nie dorzucili się obywatele Państwa Środka. Problem polega bowiem na tym, że tamtejsze władze od kilku lat cenzurują wszystko, co związane z sympatycznym misiem. Wszystko przez... memy.  Zaczęło się w 2013 roku, kiedy to przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinping, odwiedził Stany Zjednoczone. W trakcie spotkania z Barackiem Obamą zrobiono mu zdjęcie, w którym wielu internautów dopatrzyło się podobieństwa polityka do pewnego konesera miodu. Przez dobrych kilka lat użytkownicy sieci na tym polu nie odpuszczali, przerabiając fotografie Jinpinga tak, by porównać go do Kubusia Puchatka. W zeszłym roku chińskie władze uznały, że tego już za wiele.  Decydenci polityczni cenzurują więc każdy materiał związany z Kubusiem - nie ma na razie szans na to, by jakakolwiek poświęcona mu produkcja zadebiutowała na tamtejszym rynku. Co więcej, wizerunek Puchatka bywa niekiedy wykorzystywany przez przeciwników Komunistycznej Partii Chin.  Sami zobaczcie, o co poszło:
fot. Screen Rant/Disney
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj