Facebook/Film Wire
Kilka dni temu informowaliśmy Was już o szaleństwie, jakie w Stanach Zjednoczonych wywołało ponowne wprowadzenie filmu Interstellar do kin. Chyba nikt nie spodziewał się, że produkcja science fiction w reżyserii Christophera Nolana sprzed 10 lat będzie śrubować rekordy box office i cieszyć się aż tak olbrzymią popularnością. Wiemy już, że w miniony weekend (13-15.12) dołożyła ona do swojego wyniku kolejne 3,5 mln USD w USA, zwiększając tegoroczny stan posiadania w kinach IMAX w tym kraju do 17,4 mln USD - to rekord wszech czasów dla wszystkich IMAX-owych reedycji.
Patrząc na skalę globalną Interstellar jest już 8. najbardziej dochodowym filmem w historii kin IMAX (132,3 mln USD na całym świecie). Wzruszony Nolan w rozmowie z Associated Press postanowił podziękować fanom:
Twórca dodał:
W sieci pojawiły się także zdjęcia z projekcji Interstellar w kinach IMAX na taśmie 70 mm (najbliższe tego typu kino znajduje się w Pradze):
Seans filmu w kinach IMAX na taśmie 70 mm
Interstellar jak trasa Taylor Swift
Serwis NBC News opisał z kolei historię Patricka Tommaso, operatora filmowego i jednocześnie fana, który dla seansu Interstellar w wersji 70 mm przebył z Kanady długą, blisko 600-kilometrową podróż. Mężczyzna swoją wędrówkę podsumował w sposób następujący:
Najlepsze filmy science fiction w historii - to chyba ranking ostateczny. Diuna daleko, nr 2 to poziom ekspercki
Źródło: Associated Press/NBC News/Facebook