

Amerykańskie kina przeżywają prawdziwe oblężenie w związku z powrotem Interstellar - zjawisko, które towarzyszy ponownej emisji filmu Christophera Nolana, można już chyba określić mianem "szaleństwa". Mająca pierwotnie swoją premierę w 2014 roku produkcja raz jeszcze ukazała się w zeszły piątek. Przez pierwsze 5 dni wyświetlania w zaledwie 165 kinach IMAX na terytorium całych Stanów Zjednoczonych zebrała ona 7,5 mln USD.
W sam tylko weekend było to 4,4 mln USD, co dawało niezwykłą średnią na kino: 26,8 tys. USD, ponad dwukrotnie wyższą niż w przypadku najlepiej radzącej sobie ogólnie w box office Vaiany 2. Bilety na seanse w najbliższych dniach zostały całkowicie wyprzedane. W chwili obecnej można je jedynie kupić "z drugiej ręki", przy czym w takiej formie zakupu cena jest iście kosmiczna: 215 USD, czyli ponad 875 zł przy dzisiejszym kursie.
Jakby tego było mało, coraz liczniejsza grupa internautów skłania się ku tezie, że oglądane po raz kolejny Interstellar zyskuje na wartości, stając się w ich oczach arcydziełem science fiction. Świadczyć może choćby o tym przeprowadzona w serwisie Reddit sonda, w której 5 tys. fanów Nolana wybierało jego najlepszy film. Głosy rozłożyły się w sposób następujący (istotna informacja - Oppenheimer nie był brany pod uwagę):
Najlepsze filmy Christophera Nolana - głosowanie 5 tys. fanów
Dodajmy, że w trakcie tegorocznego Święta Kina w Polsce reedycja Interstellar przyciągnęła do kin aż 40 tys. widzów.
Najlepsze z najdokładniejszych naukowo filmów science fiction
Źródło: World of Reel


