Na rynku dostępnych jest mnóstwo retrokonsol, wśród których każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Ale na horyzoncie pojawił się system, który może okazać się bezkonkurencyjny. Yesterday Vision symuluje nie tylko pracę ulubionych sprzętów do grania z minionego wieku, to także imitacja telewizorów, na których wychowały się miliony dzieciaków ery NES-a i SNES-a. Za projekt Yesterday Vision odpowiada szwedzki artysta Love Hultén, który stwierdził, że do pełnego odtworzenia wrażeń związanych z retrograniem potrzebna jest zarówno odpowiednia konsola, jak i wyświetlacz. Tak powstał 19-calowy monitor 4:3, który symuluje zakrzywioną powierzchnię ekranów CRT. Sprzęt nawiązuje swoją stylistyką do telewizorów w połowy minionego wieku i trzeba przyznać, że wygląda obłędnie. Drewniana konstrukcja jest bardzo estetyczna, a drewniane pokrętło w pełni funkcjonalne - służy do regulacji głośności.
Zdjęcie: lovehulten.com
Sercem urządzenia jest mikrokomputer Raspberyy Pi, który ma pełnić rolę emulatora takich konsol jak Atari 2600, NES, SNES, Genesis, NeoGeo, N64 czy PSX. Nie zabrakło tu także złącza HDMI, które pozwoli podpiąć inny sprzęt retro, współczesną konsolę albo laptopa i uruchomić dowolne tytuły na zagiętym wyświetlaczu w rozdzielczości 1280x1024 pikseli. Yesterday Vision ma także moduł Bluetooth, dzięki któremu sparujemy z nim do czterech bezprzewodowych kontrolerów. Klienci mogą nawet poprosić Hulténa, żeby ten wykonał dla nich pady z drewna, albo skonstruował większy monitor na specjalne zamówienie. Za taką przyjemność trzeba oczywiście słono zapłacić. Yesterday Vision kosztuje 2799 dolarów, a do tej kwoty trzeba doliczyć jeszcze VAT oraz koszty wysyłki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj