„Słoneczny patrol” powraca na polskie ekrany

Pomarańczowe kostiumy, piękne blond ratowniczki i dowodzący nimi przystojny David Haselhoff – któż z nas nie pamięta mody na „Słoneczny patrol” na początku lat dziewięćdziesiątych. W Polsce „Baywatch” emitowany był od 1994 roku. Zespół Big Cyc nagrał nawet piosenkę nawiązującą do tej serii, zaś kolorowe gazetki dla młodzieży publikowały plakaty z przystojnymi ratownikami i ich zniewalającymi koleżankami. Karierę dzięki „Słonecznemu patrolowi” zrobiła Pamela Anderson, ale nie była ona jedyną wysportowaną ratowniczką patrolującą plaże Południowej Kalifornii. Równie dobrze prezentowały się Gena Lee Nolin, Erika Eleniak czy Carmen Electra.

Pomysłodawcą serii był ratownik Greg Bonnan. Bonnan miał dużą wiedzę praktyczną na temat historii z amerykańskich plaż. Jego plan ukazania „ratowników w akcji, piękna i niebieskiego nieba”, udało się zrealizować producentowi Dougowi Schwartzowi.

Serial od początku (poza stresująca pracą ratowników i losami tonących ludzi) ukazywał osobiste rozterki bohaterów. Mitch Buchannon przez swój absorbujący i stresujący zawód rozwiódł się z żoną i samotnie wychowywał syna. Bohaterowie zakochiwali się w sobie i rozstawali. Dodatkowym zagrożeniem, poza falami i ryzykiem utonięcia były dla bohaterów także krwiożercze rekiny. Widzowie mogli się przekonać, jak trudna i niebezpieczna jest praca ratownika, gdy w jednym z odcinków w paszczy zwierzęcia zginęła piękna Jill.

Po długiej przerwie fani serialu mają szansę zobaczyć kolejne odcinki tej niezwykle popularnej serii. W rolę odważnego Mitcha Buchannona znów wcieli się David Haselhoffa towarzyszyć mu będzie zespół sprawdzonych ratowników. Jak zwykle poza sprawami zawodowymi, ukazane zostaną prywatne relacje bohaterów, letnie romanse i zauroczenia. Co więcej, natrafią oni nawet na wrak okrętu i będą mieli do czynienia z piratami! Czy śmierci plażowiczów i osobiste dramaty nie złamią siły i ducha kalifornijskich ratowników, którzy dzień po dniu niestrudzenie ratują ludzkie życie?