Telewizja CBS opublikowała oficjalne oświadczenie o wyrzuceniu Thomasa Gibsona z ekipy serialu Criminal Minds.

- Thomas Gibson został wyrzucony z obsady Zabójczych umysłów. Szczegóły fabularne odejścia postaci zostaną ogłoszone w późniejszym terminie - czytamy.

Wszystko rozpoczęło się wczoraj, kiedy to Thomas Gibson został zawieszony za burzliwą kłótnię aktora z jednym ze scenarzystów. Doszło wówczas do sytuacji, gdzie Gibson go zaatakował i kopnął. Odbyło się to na planie odcinka, który był reżyserowany przez Gibsona, ale informatorzy zagranicznych mediów podkreślają, że emocje były po obu stronach, ale to aktor zachował się agresywnie.

Pierwotnie aktor miał być zawieszony na 2 odcinki, ale z jakichś przyczyn zdecydowano się go wyrzucić po 11 sezonach pracy przy serialu. Sam aktor tak skomentował zajście.

- Były na planie kreatywne różnice i nieporozumienia. Żałuję, że do tego doszło. Wszyscy chcemy pracować razem jako drużyna, by tworzyć najlepszy  serial. Zawsze tak było i zawsze tak będzie.

Tak aktor komentuje to wydarzenie:

- Kocham Zabójcze umysły. Włożyłem moje serce i duszę w te ostatnie 12 lat. Myślałem, że dotrwam do końca, ale to nie będzie możliwe. Chciałbym podziękować scenarzystom, producentom, aktorom, naszej niesamowitej ekipie i przede wszystkim, najlepszym fanom, jakich każdy serial chciałby mieć.

Jest to drugi incydent związany z Thomasem Gibsonem. Kilka lat temu popchnął jednego z producentów, ale nie został za to zawieszony. Wysłali go na terapię kontroli gniewu.