John Malkovich: zasłynął z ról złoczyńców, a teraz zobaczymy go w Polsce w roli lokaja
John Malkovich to aktor wyjątkowy, wybitny i niebojący się żadnego gatunku. 7 czerwca zobaczymy go w kinach w filmie Do usług szanownej pani, a dziś możecie przeczytać, dlaczego to nietuzinkowy przykład rodem z Hollywood.
John Malkovich to aktor, który ma na swoim koncie liczne nominacje do prestiżowych nagród (w tym do Oscara), a także spektakularne zwycięstwa – zdobył między innymi Emmy! W związku z tym, że już 7 czerwca 2024 roku na ekranach polskich kin zadebiutuje francuska komedia Do usług szanownej pani, w której artysta ten zagra główną rolę, pomyśleliśmy, że warto przypomnieć, jak potoczyła się jego kariera. Zanim stał się owdowiałym biznesmenem i brytyjskim lokajem pod przykrywką, zasłynął z ról... czarnych charakterów i dziwaków.
John Malkovich: początki kariery
Przygoda z aktorstwem Malkovicha rozpoczęła się nie od ekranu, a od desek teatru – czy też szkolnej podłogi. W liceum zagrał w musicalu Carousel i dużo śpiewał (między innymi w kościele). Przez chwilę studiował aktorstwo, a potem związał się ze Steppenwolf Theatre Company. Wystąpił w kilku sztukach, które musiały zrobić duże wrażenie na krytykach – w końcu dostał kilka nagród, w tym Clarence Derwent Award i Obie. Wreszcie w 1984 roku zadebiutował na Broadwayu rolą Biffa Lomana w sztuce Śmierć komiwojażera. Zaledwie rok później otrzymał drugą nagrodę Obie za Balsam w Gileadzie.
Julia Wieniawa zdradziła mi, że najwięcej o graniu nauczyła się na deskach teatru. Przypomniałam sobie o tym, gdy szukałam informacji na temat Malkovicha. Pomyślałam, że być może to właśnie lata spędzone na doskonaleniu warsztatu w takim środowisku sprawiły, że aktor wszedł na duży ekran już jako całkiem ukształtowany i pewny siebie artysta. Za swoją pierwszą dużą rolę w filmie Miejsca w sercu został nominowany do najbardziej prestiżowej nagrody w świecie filmu – Oscara. A to coś, o czym marzy wielu artystów!
John Malkovich: nagrody i duży ekran
Jakie role Malkovicha zaimponowały krytykom i Akademii Filmowej? Artysta był dwukrotnie nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy aktor drugoplanowy. Najpierw – jak już wspomniałam – za rolę w dramacie obyczajowym Miejsca w sercu, w którym zagrał niewidomego Willa, a później dzięki występowi w filmie Na linii ognia, w którym wcielił się w czarny charakter. Kreacja zabójcy Mitcha Leary’ego zapewniła mu także nominacje do Złotego Globu i nagrody BAFTA.
Kolejnym ważnym występem w dorobku artystycznym Malkovicha jest Kurtz z Jądra ciemności. Ta rola także zapewniła mu nominację do Złotego Globu. Nie można też zapomnieć o Być jak John Malkovich. Dlaczego? To pierwszy aktor, który zdobył większą nagrodę za sportretowanie samego siebie w filmie. Co ciekawe, sam artysta skrytykował pierwszą wersję filmu. Uważał, że jest za długi, nieśmieszny i zbyt przypomina Bergmana. Podzielił się z reżyserem swoimi przemyśleniami. Słusznie jednak uwierzył w Spike'a Jonze i jego talent, ponieważ finalna wersja okazała się świetna. Do Złotego Globu był też nominowany za Śmierć komiwojażera – to ta sama rola, którą zadebiutował na Broadwayu. Dzięki temu występowi zdobył nagrodę Emmy dla Najlepszego aktora drugoplanowego. Inne produkcje, które zapewniły mu uznanie krytyków, to Red (Saturny, Satelity) i Przyjaciele w Queens (Film Independent).
John Malkovich: złole i dziwaki
Malkovich często był doceniany za role czarnych charakterów. Mitch Leary z Na linii ognia – pierwszy antagonista w jego aktorskim portfolio – był mordercą i psychopatą, czującym satysfakcję z gry w kotka i myszkę z rządem. Z kolei Kurtz z Jądra ciemności to postać, która niczym Makbet przeistoczyła się w swoją najmroczniejszą wersję w trakcie trwania opowieści. Jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych kreacji aktorskich Malkovicha. W kolejnego szaleńca wcielił się w Con Air - lot skazańców, a kilka lat temu mogliśmy go podziwiać w sztuce The Infernal Comedy: spowiedź seryjnego mordercy (która była także wystawiana w Polsce) w roli wielokrotnego mordercy kobiet. Nie można też zapomnieć o Niebezpiecznych związkach, w których zagrał cynicznego intryganta i manipulanta, wicehrabiego Sébastiena de Valmonta. Lista jest jeszcze dłuższa! Niektórzy uważają, że wcielanie się w takie postacie wychodzi mu świetnie dzięki oryginalnej urodzie, a inni podkreślają, że każdego złoczyńcę – szaleńca czy zimnokrwistego zabójcę – potrafi odegrać z ogromną charyzmą.
Portfolio Malkovicha nie składa się oczywiście z samych czarnych charakterów. W filmie Myszy i ludzie zagrał Lenny'ego Smalla, człowieka o wielkim sercu. Jego wzruszający występ podbił serca wielu widzów. Wystąpił także w komediach romantycznych, takich jak Queens Logic i Piękny obiekt pożądania. We wspomnianym Być jak John Malkovich musiał wcielić się w samego siebie, jednak w surrealistycznym i przewrotnym klimacie. Za to w filmie Do usług szanownej pani zagrał owdowiałego biznesmena, który postanowił udawać lokaja i zacząć w ten sposób nowe życie. Kolejny wzruszający, a nie przerażający występ, który warto wymienić, to Śmierć komiwojażera. Jego portfolio jest naprawdę różnorodne i bogate, a nie wygląda na to, by Malkovich chciał przejść na emeryturę.
John Malkovich: relacje z Polską
Co ciekawe, Malkovich dużo czasu spędził w naszym kraju i żywi względem niego ciepłe uczucia. Kręcił tu Króla olch przez około cztery miesiące i Dolinę Bogów. Aktor pojawił się na 16. edycji Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Mastercard OFF CAMERA w Krakowie, by przedstawić swój film Dominion. W rozmowie z lokalnym portalem przyznał, że urzekł go Wrocław i chętnie by w nim zamieszkał. Odwiedził go dzięki pracy na planie A Winter's Journey i spektaklowi The Infernal Comedy: Spowiedź seryjnego mordercy. We Wrocławiu kręcił także Podróż zimową.
Można powiedzieć, że Malkovich wspinaczkę po aktorstwie rozpoczął od... szczytu. W końcu już za swoją pierwszą dużą rolę został nominowany do najbardziej prestiżowej nagrody w świecie filmu. A później udało mu się utrzymać tę wysokość. W Hollywood co jakiś czas wschodzą i spadają różne gwiazdy, a kariera wielu osób kończy się równie szybko, jak zaczyna. Dlatego tak ważne jest dobieranie odpowiednich ról. Malkovichowi się to udało. Zdołał zebrać naprawdę interesujące i różnorodne projekty w swoim portfolio, od kultowych hitów po niezależne filmy.
Źródło: nytimes.com