Film jest próbą uchwycenia fenomenu Macieja Parowskiego, redaktora odpowiedzialnego za rodzącą się sławę kilku pokoleń pisarzy rodzimej fantastyki. Stał za sukcesami takich tytułów jak: „Wiedźmin” Andrzeja Sapkowskiego, na którego podstawie powstała gra firmy CD Projekt Red oraz serial dla Netflixa, czy nominowanej do Oscara® „Katedry” Tomasza Bagińskiego, według opowiadania Jacka Dukaja. Biografię Parowskiego obserwujemy na tle burzliwe zmieniającej się historii Polski: od zmagań z PRL, przez okres transformacji, aż po narodziny internetu i zmierzch słowa drukowanego. O Macieju opowiedzą bliscy, współpracownicy, w końcu eksperci od science fiction. Znakomitym uzupełnieniem przywoływanych wspomnień są animowane sekwencje komiksowego alter ego głównego bohatera. Tytułowy Matt Parey, na pozór wycofany wobec kreowanych przez siebie twórców, wywierał ogromny wpływ na rynek polskiej fantastyki przez kolejne dekady.
Reżyserzy:
Bartosz PaduchPremiera (Świat):
8 września 2023Premiera (Polska):
8 września 2023Kraj produkcji:
PolskaDystrybutor:
TVPCzas trwania:
77 min.Gatunek:
Dokument
Trailery i materiały wideo
Fantastic Matt Parey - zwiastun
Najnowsza recenzja redakcji
Fantastyczny Matt Parey to film dokumentalny, który przybliża sylwetkę Macieja Parowskiego – nieżyjącego już redaktora Fantastyki, który przyczynił się do wypromowania wielu polskich pisarzy. Jego praca była nieoceniona! W końcu nie tylko redagował teksty, ale też potrafił nakierować autorów na właściwe tory i w odpowiednim momencie ich docenić (przykładem może być Andrzej Sapkowski i cykl o wiedźminie Geralcie). Była to postać wyjątkowa, więc dobrze, że doczekała się ciekawie zrealizowanego dokumentu w reżyserii Bartosza Paducha. Być może nie wszyscy pamiętają o zasługach Parowskiego. W końcu nie wszyscy muszą dobrze orientować się w uniwersum polskiej fantastyki. A Fantastyczny Matt Parey pokazuje nie tylko specyfikę charakteru słynnego redaktora, ale też przekrojowo dotyka literatury fantastycznej.
Zadanie stworzenia dokumentu o postaci z tak bogatą historią na pewno nie było łatwe, ale na szczęście Paduch miał do dyspozycji wielu ekspertów, tzw. gadające głowy, które kolorowały film własnymi historiami związanymi z Parowskim. Wspominali między innymi wspólne przygody podczas raczkujących w Polsce konwentów (zakrapianych często alkoholem). Przed widzem wyłania się obraz zawodowca. Jednocześnie nie zabrakło kilku gorzkich wspomnień, co uczyniło tę postać jeszcze ciekawszą i bardziej ekscentryczną. I dobrze, bo chyba nikt nie lubi pomników o hagiograficznym zacięciu. Oczywiście to nie tak, że ktoś wyciągnął brudy. Po prostu pokazano ludzką stronę redaktora i historyczne konteksty. Nie da się ukryć, że metraż dokumentu nie był w stanie zaprezentować wszystkich niuansów. Może więc ktoś zainspirowany tym filmem wykona kolejny krok i powstanie choćby serial, w którym będzie więcej czasu na opowiadanie o fenomenalnych ludziach i niezwykłej literaturze?
Tym bardziej że fantastyka w Polsce wciąż jest marginalizowana i bywa traktowana z pobłażliwością, co jest nie tylko nietrafione, ale też skandaliczne. Historia tego gatunku tworzona była u nas przez wyjątkowych ludzi, a dokument Paducha dobrze pokazuje konteksty i uwarunkowania wpływające na rozwój tej literatury. PRL-owska władza chciała dać ludziom trochę rozrywki, a cenzura niekoniecznie reagowała na przemycane przez autorów odniesienia zaangażowane społecznie i krytykujące porządek publiczny. Fantastyka w tamtym czasie była nie tylko formą eskapizmu, ale też reakcją na rzeczywistość. I to Fantastyczny Matt Parey świetnie oddaje.
Wróćmy jednak do głównego bohatera filmu – pokazanie złożoności Parowskiego było na pewno najtrudniejszym zadaniem, przez co widz na koniec niejako zmuszony jest do fantazjowania na jego temat. Pojawiają się bowiem pewne wolty tematyczne – jak choćby segment poświęcony grze Wiedźmin – odbierające szansę na wejście głębiej w życiorys redaktora. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie da się opowiedzieć o Parowskim bez wyjaśniania meandrów rozwijającej się u nas fantastyki. Natomiast dobrym rozwiązaniem okazały się animowane wstawki, które nie tylko pozwalały poczuć klimat komiksowych opowieści, ale też dobrze tłumaczyły pewne zawiłości z życia Macieja Parowskiego, a raczej Matta Pareya, wymyślonego przez niego komiksowego alter ego. Warstwa muzyczna tylko dopełniała ten efekt. To wszystko skutecznie przeplatano z pojawiającymi się licznie gośćmi.
Bardzo ciekawie wypada w filmie refleksja o przemijaniu, a także to, jak oddano złożoność pokoleniowej wymiany. Oglądamy wielu starszych panów z rozrzewnieniem wspominających tamte czasy. Odkrywamy, jak zmieniało się postrzeganie fantastyki w naszym kraju, a pomiędzy wypowiedziami choćby Andrzeja Sapkowskiego, pojawia się dużo młodszy Szczepan Twardoch. Chociaż wątków jest dużo i nie wszystkie dostatecznie dobrze wybrzmiewają, to jednak całość spełnia funkcję dydaktyczną. Jest jeszcze sporo do opowiedzenia na ten temat, bo z Fantastyką i Parowskim styczność mieli pisarze, tacy jak Jacek Dukaj, Olga Tokarczuk, Rafał Kosik, a z nieco młodszych – Jakub Małecki. Proces kształtowania się tego środowiska był niezwykle ciekawy i zasługuje na pamięć, a filmy dokumentalne są jedną z najlepszych dróg do jej zachowania.