Wbrew szpitalnemu protokołowi i sądowym zakazom, współczująca pielęgniarka zostaje uwikłana między pomocą zrozpaczonej matce a zachowaniem zawodowych standardów opieki.
Aktorzy:
Timur Magomedgadzhiev, Alex Descas (10) więcejReżyserzy:
Laura WandelProducenci:
Annemie Degryse, Philippe Logie (6) więcejPremiera (Świat):
14 maja 2025Kraj produkcji:
BelgiaCzas trwania:
90 min.Gatunek:
Dramat
Trailery i materiały wideo
L'intérêt d'Adam - zwiastun
Najnowsza recenzja redakcji
Laura Wandell bierze się za temat uniwersalny, trudny, dramatyczny i przejmujący: autodestrukcyjna młoda matka, pomimo miłości do syna, podejmuje decyzje, które narażają życie dziecka. Co ważne, twórczyni nie ocenia w żadnym momencie działań bohaterów. Jest obserwatorką. Wysyła kamerzystę w roli cienia, by towarzyszył pielęgniarce Lucy w samym centrum wydarzeń. Robi to w sposób bardzo immersyjny, który pozwala zaangażować się w tę – tylko pozornie oklepaną – opowieść. Decyzja o tym, by kamerzysta chodził za postacią i kręcił długie (kilkuminutowe) ujęcia bez cięć, była fenomenalna. To odróżnia Adam's Sake od typowych historii medycznych, których widzowie widzieli setki. To też umożliwia wejście w świat akcji na innym poziomie.
Jako widzowie będziemy czuć, oceniać, wydawać wyroki, krytykować. Adam's Sake przyjmuje rolę obserwatora, co pozwala widzom na podejmowanie własnych decyzji. W jednym momencie możemy współczuć matce, by w kolejnym łapać się za głowę, co ta kobieta robi. Powody jej działań nigdy nie są prozaiczne, aczkolwiek mogą się takie wydawać. Desperacja, panika i bardzo skrajne emocje w tak młodym wieku i w takiej traumatycznej sytuacji przykrywają jakikolwiek rozsądek. Główna bohaterka Lucy mocno angażuje się w jej dramatyczną sytuację. My, widzowie, przyglądamy się wszystkiemu, jakbyśmy stali obok postaci, co buduje specyficzną atmosferę. Przede wszystkim pozwala głębiej zrozumieć historię, która może wydawać się ograna do granic.
Nie brakuje uniwersalnych tematów: samotna matka bez wsparcia, problemy psychiczne, brak pomocy oraz wszechobecna biurokracja, działająca na szkodę tych najmniej winnych, czyli dzieci. To wszystko rozgrywa się we francuskich realiach, ale czujemy, że mogło wydarzyć się wszędzie. Twórcy budują niezwykle mocne napięcie, co powoduje, że Adam's Sake czasem ogląda się jak dobry thriller. I to pomimo pewnej dozy przewidywalności, która jest największym mankamentem tego filmu. Doskonale wiemy, co zrobi matka i do czego to doprowadzi. Wszystko jest oczywiste, więc pozostawia z mieszanymi uczuciami. Szokuje jedna scena, gdy tytułowy Adam mówi coś, co zmienia matkę. Jego słowa porażają. Mimo wieku jest świadomy swojej sytuacji.
Lea Drucker i Annamaria Vartolomei to duet potężny i kradnący sceny. Obie panie tworzą kreacje totalnie od siebie różne, ale perfekcyjnie ze sobą współgrające. Lucy (grana przez Drucker) w wielu momentach silnie oddziałuje na widzów. Pokazuje, że sytuacja staje się dla niej bardzo osobista. Aktorka w związku z tym, jaką osobą jest jej bohaterka, stara się hamować emocje i okazywać je bez większej ekspresji. Vartolomei natomiast – przez stan psychiczny swojej postaci – musi być nadekspresywna, ale przy tym ludzka i wzbudzająca sympatię. Jest taka scena, w której od kuratorki sądowej dowiaduje się o końcu wizyt w szpitalu. W takich momentach długie ujęcia robią jeszcze większe wrażenie, bo pozwalają uchwycić jej reakcje.
Mankamentem Adam's Sake wydaje się kulminacja. Ta pozornie zwyczajna historia z takim napięciem i emocjami wymagała czegoś więcej. Czegoś mocniejszego, dosadniejszego i mającego do powiedzenia coś konkretniejszego niż truizmy. Jasne, często największa siła leży w najprostszych rozwiązaniach fabularnych, ale historia prowadzona w taki sposób wymagała czegoś innego. Pozostaje niedosyt.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Timur Magomedgadzhiev AndreïAndreï
-
Alex Descas NaïmNaïm
-
Sonia Bekam Interne SoniaInterne Sonia
-
Claire Bodson

