Miliony chińskich obywateli codziennie zdradzają szczegóły ze swojego życia na platformach live-streamingowych – o takim nowym wspaniałym świecie nie marzył nawet Wielki Brat. Jednak w filmie Zhu Shengze, nagrodzonym główną nagrodą na ostatnim festiwalu w Rotterdamie, polityka nie jest najważniejsza. W tym zaskakującym kolażu, który został zmontowany z 800 godzin materiałów wideo, Internet i relacje na żywo okazują się narzędziami otwierającymi ludziom drogę do różnych sposobów autokreacji i praktyk performatywnych. Reżyserka swoich bohaterów odnalazła na wirtualnych peryferiach, skupiając się na rozmaitych formach wykluczenia – ekonomicznego, fizycznego czy seksualnego. Są wśród nich pracownica fabryki, mężczyzna z poparzeniami i żebrzący chłopak z chorobą genetyczną. Mimo to Zhu Shengze nie stworzyła Dziwolągów Toda Browninga na miarę cyfrowego XXI wieku. Internetowa działalność vlogerów ma tu bowiem w sobie coś kontestatorskiego – to oni ustalają reguły narracji i decydują, kiedy włączyć „off”. W tle zaś widzowie mogą dostrzec panoramę Chin w niekończącej się budowie. [opis festiwalowy]
Reżyserzy:
Shengze ZhuProducenci:
Wang Yang, Zhengfan YangPremiera (Świat):
27 stycznia 2019Kraj produkcji:
USA, Hongkong, ChinyCzas trwania:
124 min.Gatunek:
Dokument