Premiera (Świat)
4 kwietnia 2019Premiera (Polska)
4 kwietnia 2019Polskie tłumaczenie
Jan DzierzgowskiLiczba stron
512Autor:
Dan Jones (II)Kraj produkcji:
PolskaGatunek:
Historyczna, non-fictionWydawca:
Polska: Znak
Najnowsza recenzja redakcji
Templariusze. Rozkwit i upadek zakonu świętych wojowników nie są pierwszą książką Dana Jonesa. Dał się on poznać jako autor dwóch obszernych i bardzo dobrych monografii Plantageneci i Wojna dwóch róż. Trzeba przyznać, że dzieło o templariuszach utrzymuje dobry poziom poprzednich pozycji.
Tak jak w tytule, Jones zajmuje się historią zakonu od niepozornego początku w Ziemi Świętej, przez lata rozkwitania, kulminację potęgi aż do krwawego, przerażającego końca. Każdy, kto sięga po tę pozycję powinien porzucić nadzieję, że znajdzie w niej jakieś pikantne szczegóły dotyczące zakonu i inne sensacje. Co do mitów, jakimi obrósł zakon, to owszem, znajdziemy jeden rozdział im poświęcony, ale autor się z nimi rozprawia i już. Ta książka jest po prostu pozycją naukową w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Spora część książki poświęcona jest, z całkiem zrozumiałych względów, historii wypraw krzyżowych. Autor pisze o nich w sposób bardzo zdystansowany i obiektywny. Nie opowiada się po żadnej ze stron i nie waha się opisywać krwawe okrucieństwa, których dopuszczali się zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie. Podobny naukowy obiektywizm będzie towarzyszył nam przez całą książkę.
Pozycja naukowa, która opisuje krok po kroku budowanie się zakonu templariuszy, która nie zawraca sobie głowy plotkarskimi tajemnicami, na pewno potencjalny czytelnik zadaje sobie pytanie, czy ja aby nie umrę z nudów? Bynajmniej. Dan Jones opowiada o historii w sposób bardzo przystępny. Pisze językiem barwnym i przyjemnym, co sprawia, że książkę czyta się równie szybko jak jakąś dobrą powieść historyczną. Myślę, że przy tej okazji warto jest wspomnieć o kawale dobrej roboty, który przypadł w udziale tłumaczowi. Jan Dzierzgowski poradził sobie z dziełem w sposób koncertowy.
Książka jest wydana w sposób bardzo dobry. Na papierze kredowym znajdują się jedynie mapy i ilustracje wzbogacające treść. Gdyby całość wydrukowano na tym papierze, obawiam się, że byłaby nieznośnie ciężka, bo ma kilkaset stron. Oprócz tego w książce znajdziemy elementy typowe dla pozycji naukowych takie jak obszerna bibliografia, indeks i przypisy pozwalające później samodzielnie zgłębiać temat.
Templariusze. Rozkwit i upadek zakonu świętych wojowników to książka, po którą warto sięgnąć i która nie znudzi czytelników niezwiązanych ze światem nauki.
Księgarnia