Wyścigi Formuły 1 kosmicznym budżetem
Budżet 300 mln dolarów sprawia, że jest to jeden z najdroższych filmów w historii kina. Dokładnie ląduje na jedenastej lokacie w zestawieniu ex aequo z takimi tytułami jak Piraci z Karaibów: Na krańcu świata, Liga Sprawiedliwości oraz Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi. Skąd tak wysokie koszty? Według doniesień na zwiększenie kosztów na realizację wpłynął strajk aktorów, bo zdjęcia na planie rozpoczęły się dosłownie kilka dni przed jego wybuchem w lipcu 2023 roku. Trwał on 118 dni i to przeciąganie zawsze jest kosztowne dla produkcji. Kolejną przyczyną jest decyzja Josepha Kosinskiego, by zrobić ten film podobnie do Top Gun: Maverick (budżet 170 mln dolarów - aktorzy naprawdę latali odrzutowcami), czyli umieścić prawdziwych aktorów w samochodach wyścigowych i ich w sposób nowatorski nakręcić. Wszelkie przygotowania i zapewnienie obsadzie bezpieczeństwa jest kosztowne. Nie wiadomo, jakie jeszcze czynniki na to wpłynęły. Taki budżet oznacza problemy, bo by zwrócić wszelkie koszty, film musi zebrać w box office kwotę na poziomie 750-900 mln dolarów. W kwestii opowieści o wyścigach Formuły 1 może to być trudne. W obsadzie są także Damson Idris, Kerry Condon, Tobias Menzies, Lewis Hamilton, Javier Bardem oraz Sarah Niles. Ehren Kruger jest autorem scenariusza. Film nie ma daty premiery.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj