Już tylko kilka dni dzieli nas od premiery filmu Joker - w Stanach Zjednoczonych trwa natomiast dyskusja nad rzekomą szkodliwością produkcji, która miałaby w pozytywnym świetle ukazywać rozmiłowanie głównego bohatera w przemocy, a co za tym idzie, zachęcać do niej potencjalnych naśladowców. Przypomnijmy, że pytanie w tej kwestii w miniony weekend wprawiło w konsternację odtwórcę tytułowej roli, Joaquina Phoenixa; więcej przeczytacie w tym miejscu.  O to, czy ekranowa historia jest "niebezpieczna", został zapytany także reżyser obrazu, Todd Phillips. Daje on do zrozumienia, że ci, którzy krytykują film przed jego zobaczeniem, najzwyczajniej w świecie mogą być w błędzie:
Film zabiera głos na temat niedostatku miłości, traum z dzieciństwa, braku współczucia w dzisiejszym świecie. Myślę, że ludzie poradzą sobie z tym przekazem. 
Wtóruje mu Phoenix:
Sądzę, że większość z nas jest w stanie odnaleźć różnicę między złem a dobrem. Są też jednak tacy, którzy nie mają zdolności interpretacji czegokolwiek w taki sposób, jakby chcieli. Ludzie źle interpretują słowa piosenek. Urywki z książek. Nie sądzę więc, że powinnością reżysera jest nauczenie ludzi moralności albo różnicy między tym, co złe, a tym, co dobre. 
Zobaczcie także nowe plakaty:
fot. Warner Bros.
+9 więcej
Film wejdzie na ekrany kin 4 października. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj