Jedha jest czymś w rodzaju świętej planety dla ludzi, którzy wierzą w Moc i przedstawiane przez Jedi ideały.

- Moc jest w świecie Gwiezdnych Wojen czymś w rodzaju religii. Ludzie tracą swoją wiarę w okresie, w którym rozpoczyna się film. Staraliśmy się znaleźć fizyczną lokację, gdzie można się udać, która mogłaby poruszać tematykę utraty wiary i wyboru pomiędzy pozwoleniem na zwycięstwo Imperium, a przetrwaniem dobra. Jest to osadzone w miejscu zwanym Jedha - wyjaśnia.

Tłumaczy, że Jedha jest miejscem, do którego istoty wierzące w Moc udają się na pielgrzymkę. Zostało przejęte przez Imperium i jest teraz pod okupacją z powodów, których reżyser nie może wyjaśnić. Mówi jedynie, że na Jedha jest coś ważnego, co ma znaczenie dla Jedi i dla Imperium.

Wyjawia, że chociaż Jedha jest pod okupacją Imperium, jest tam rebelia, która nie chce się poddać. Bohaterowie udają się tam, by spotkać się z grupą, z którą wspólnie mają zapewnić bezpieczeństwo jednej osobie.

Zobacz także: Will Smith i inni opowiadają o Legionie samobójców w wywiadzie dla naEKRANIE.pl

Planeta jest pełna kapłanów, uczonych i świętych istot. Jeden z mieszkańców jest opisywany mianem wojowniczy mnich. Mowa o Chirrutu Imwe, którego gra Donnie Yen. Z tej planety pochodzą też Baze Malbuz (Jiang Wen) oraz Bodhi Rook (Riz Ahmed).

Rogue One: A Star Wars Story zadebiutuje w USA i w Polsce już 15 grudnia.