Liga Sprawiedliwości: Snyder o filmie i kontynuacjach. Mieliśmy zobaczyć śmierć Robina; kto nowym Batmanem?
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera w końcu ujrzała światło dzienne, a twórca odpowiada na kolejne pytania związane z projektem i planowanymi kontynuacjami. Czego nowego się dowiedzieliśmy?
Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera w końcu ujrzała światło dzienne, a twórca odpowiada na kolejne pytania związane z projektem i planowanymi kontynuacjami. Czego nowego się dowiedzieliśmy?
Czterogodzinna Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera już jest dostępna do obejrzenia na HBO GO. Ponieważ wizja Snydera w końcu doczekała się realizacji, sam twórca postanowił rozwiać kilka wątpliwości i kwestii w wywiadach. W sieci pojawiają się kolejne informacje związane z projektem, planowanymi niegdyś kontynuacjami i poprzednimi filmami w uniwersum.
Zack Snyder wspomniał o kilku pomysłach z przeszłości, których nie udało mu się wcielić życie. Przyznał między innymi, że w roli generała Zoda w Człowieku ze stali chciał początkowo obsadzić Daniela Day-Lewisa, legendarnego aktora, mając nadzieję, że ten "zainteresuje się filmem". Tak się jednak nie stało, a w Zoda ostatecznie wcielił się Michael Shannon.
Reżyser zdradził też, że miał już gotowe tytuły planowanych kontynuacji swojej Ligi Sprawiedliwości, w których zobaczylibyśmy, jak "Liga, świat i całe DC Universe łączy siły przeciw siłom Darkseida" w finale "przypominającym Władcę Pierścieni". Stwierdził, że musiałby zajrzeć do swoich starych notatek, ale z pewnością miał już przemyślane tytuły (i nie są to Liga Sprawiedliwości 2 i 3). Jednocześnie podtrzymuje, że wciąż nie pojawiły się plany na nakręcenie tych sequeli.
Reżyser wyznał, że "dwójka" byłaby praktycznie w całości osadzona w postapokaliptycznym świecie Knightmare. W tej wersji przyszłości grupa bohaterów odkryła, że jedynym sposobem na naprawienie świata jest wysłanie Flasha w przeszłość i ostrzeżenie Bruce'a, by ten uratował Lois. Film opowiadałby właściwie o dziwnej grupie członków Ligi, którzy podejmują misję kradzieży Mother Boxa ze zniszczonej katedry w Gotham i przetransportowania go do Jaskini Batmana, by tam użyć go do zasilania "kosmicznej bieżni" i przeniesienia Flasha w przeszłość. Wcześniej jednak mielibyśmy zobaczyć intrygującą sekwencję: w noc poprzedzającą wielką misję odbyłoby się coś na kształt ostatniej wieczerzy, kiedy wszyscy opowiedzieliby swoje historie. Jedną z nich byłaby historia Jokera, który opowiedziałby o zabójstwie Robina. Zobaczylibyśmy tę scenę.
Z kolei finał byłby bardziej... sequelem Człowieka ze Stali. Snyder twierdzi, że ostatni rozdział tej planowanej na pięć filmów sagi SnyderVerse byłby "filmem o Supermanie". To on stałby się głównym bohaterem prowadzącym walkę z Darkseidem po tym, jak Batman dokona "ostatecznego poświęcenia". Wiemy też, że ciężarna Lois Lane pomogłaby Supermanowi "ponownie nauczyć się być Clarkiem Kentem, czuć się bardziej ludzko, niż kiedykolwiek, gdy we dwoje założą rodzinę". Wonder Woman zostałaby królową Themysciry, zaś Artur miał poprowadzić armię Atlantydy. Superman stałby się szefem Ligi i Armii Ludzi. Przeszedłby tę drogę od berserkera Supermana do dobrotliwego Supermana.
Reżyser potwierdził też, że w jego Lidze bohaterka jest już w ciąży (co dość jednoznacznie zasugerował widzom). W przyszłości Bruce Kent, chłopiec, którego urodziłaby Lois, przejąłby pelerynę Batmana. Wcześniej to miano nosiłaby Barbara Gordon.
Snyder odniósł się też do kuriozum, jakim był efekt cyfrowego usunięcia wąsów z twarzy Henry'ego Cavilla (przypominamy, że aktor w czasie dokrętek, na których opierała się wersja Whedona, był zobowiązany utrzymać zarost w związku z rolą w Mission: Impossible – Fallout). Reżyser przyznał, że widział to tylko w memach, ale cieszy się, że tamten wizerunek nie okazał się ostatecznym "dziedzictwem" całej ciężkiej pracy, którą aktor włożył w sportretowanie tej postaci w kilku odsłonach.
W sieci pojawiły się też nowe zdjęcia zza kulis dokrętek, na których widzimy Bena Afflecka jako Batmana i Joe Manganiello w roli Deathstroke'a. Postacie zawarły przymierze niezbędne do uporania się ze wspólnym wrogiem:
Snyder przyznał też, że z perspektywy czasu żałuje, że nie zrobił więcej, by przygotować solowy film o Cyborgu. Obraz długi czas był na liście premier (nawet po przejęciu Ligi przez Whedona). Reżyser pomógł stworzyć podwaliny dla filmów o Wonder Woman czy Aquamanie, ale nie pochylił się nad Cyborgiem.
W kolejnych wypowiedziach Snyder zdradził, że epilog filmu był związany z jego "życzeniowym myśleniem"; twórca chciał być pewny, że wspomniał o wszystkich postaciach i elementach, które chciałby zbadać w potencjalnych przyszłych odsłonach.
W sieci pojawiły się też nowe grafiki, które pozwalają przyjrzeć się Deathstroke'owi i Marsjańskiemu Łowcy. Pojawiły się one na promujących film t-shirtach. Zobaczcie:
Reżyser zaprezentował też nowy, kilkuminutowy materiał zza kulis:
Twórca potwierdził też, że wkrótce będziemy mieli szansę obejrzeć film w wersji czarno-białej! Zobaczcie pierwszy klip zapowiadający Zack Snyder's Justice League: Justice is Gray:
Zobacz także:
Źródło: comicbook.com, comicbookmovie.com, thedirect.com
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1971, kończy 53 lat
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1964, kończy 60 lat
ur. 1977, kończy 47 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
Co o tym sądzisz?