Morbius będzie produkcją ze świata SPUMC. Michael Keaton rozmawiając z twórcami filmu nie miał pojęcia, o czym mówią, gdy tłumaczyli mu mechanikę świata.
Morbius to produkcja, która będzie opowiadać historię naukowca przeistaczającego się w istotę podobną do wampira. W zwiastunie mogliśmy zobaczyć postać Adriana Toomesa, którego znamy z filmu
Spider-Man: Homecoming. Był tam złoczyńcą i został ostatecznie pokonany i umieszczony za kratkami. W przypadku zapowiedzi
Morbiusa widzimy go we więziennym kombinezonie, gdy rozmawia z głównym bohaterem. Co zdezorientowało fanów, skoro MCU i SPUMC są dwoma odmiennymi światami. Są podejrzenia, że w grę może wchodzić multiverse, szczególnie po zdezorientowaniu samego aktora, który wciela się ponownie w Adriana Toomesa, czyli
Michaela Keatona.
Według The Hollywood Reporter, gdy twórcy
Morbiusa zaczęli aktorowi tłumaczyć mechanikę fikcyjnego świata, odnosząc się do ostatnich ważnych punktów fabularnych w świecie Marvela, ten kiwał głową, jakby wiedział, o czym, k*rwa, mówią. Jednak zdaniem Michaela Keatona równie dobrze mogli mu próbować wyjaśnić fizykę kwantową. Wiedział tylko, że zna swoją postać i podstawy. Ostatecznie twórcy spojrzeli na niego i zaczęli się śmiać: nie masz pojęcia, co do ciebie mówimy, prawda? Na co aktor odpowiedział, że żadnego.
Choć Michael Keaton niezbyt śledzi kino oparte na komiksach po swoim występie w
Batmanie, to jego zdaniem:
Zawsze będą robić filmy Marvela. Mnie już nie będzie, a oni dalej będą je tworzyć.
Czy to możliwe, że Morbius mógłby stać się kanonem w MCU, czy to tylko mrzonki?
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h