Firma Procewaterhouse zaprezentowała serię zmian do tegorocznych nagród Akademii Filmowej, aby uniknąć powtórki z zeszłorocznej wpadki z wyborem najlepszego filmu.
W zeszłym roku, najlepszym filmem uznano
Moonlight, choć nie od razu, ponieważ doszło do niezwykłej sytuacji - wyczytujący zwycięzcę Faye Dunaway i Warren Beatty początkowo powiedzieli, iż nagrodę otrzymał film
La La Land. Kiedy twórcy musicalu byli na scenie, okazało się jednak, że zaszła pomyłka i statuetka została przyznana dramatowi
Moonlight.
Tim Ryan, przewodniczący PwC (firma zajmująca się liczeniem głosów członków Akademii przed galami) zapowiedział, że będzie osobiście nadzorował rozdanie Oscarów w tym roku. Dowiedzieliśmy się także, że jeden z jego pomocników osobiście zasiądzie w pomieszczeniu kontrolnym, oprócz dwóch innych partnerów stacjonujących po obu stronach sceny Dolby Theatre - i to ta osoba będzie posiadała komplet kopert ze zwycięzcami.
Dodatkowo, dwóch partnerów, którzy pracowali nad zeszłorocznymi nagrodami Akademii, zostało zastąpionych, chociaż obie nadal pracują dla PwC. Nowymi partnerami na scenie nadzorującymi wręczanie kopert są Rick Rosas i Kimberly Bourdon z biura firmy w Los Angeles. Nowa procedura przewiduje również, że zarówno prezenter jak i kierownik etapu, potwierdzą, że otrzymali właściwą kopertę dla kategorii, którą zamierzają przedstawić.
We wtorek poznaliśmy nominacje do 90. edycji Oscarów. Zwycięzcy zostaną ujawnieni podczas ceremonii 4 marca.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h