Debiut Ico Costy obywa się niemal bez słów. Inspiracją dla minimalistycznego, zrealizowanego z dokumentalną surowością filmu były dwa morderstwa, które kilka lat temu wstrząsnęły Portugalią. Oba popełnione przez ojców. Costa nie podąża jednak drogą klasycznego kryminału, bo jak sam mówi, nie interesują go przyczyny i skutki, lecz to, co pomiędzy: zagadka ludzkiej natury, zła, samotności. Nie zobaczymy więc na ekranie aktu przemocy, za to cały czas pozostaniemy przy bohaterze, enigmatycznym, zagranym przez naturszczyka Henrique’u. Mężczyzna mieszka w prymitywnej chacie w górach, skąd widzi położoną w dolinie wieś. Jej mieszkańcy czasem podrzucają mu jedzenie. Rozmowy nigdy się nie kleją, szczególnie gdy ktoś pyta Henrique’a o jego córki. Możemy się tylko domyślać, co powoduje pasterzem, gdy ten pewnego dnia zakrada się do wsi, niosąc ze sobą strzelbę. Po wszystkim ukrywa się w lesie, znikając pośród gęstego poszycia i drzew, jakby był organiczną częścią natury. Kamera, uważnie obserwująca jego ciało, gesty i działania, staje się jedynym świadkiem i towarzyszem cichego dramatu. W jej obecności – cierpliwej i nieoceniającej – zawarty jest cały etyczny ładunek filmu. [opis festiwalowy]
Aktorzy:
Henrique BonachoReżyserzy:
Ico CostaProducenci:
Ico Costa, João Matos (2) więcejPremiera (Świat):
27 stycznia 2019Kraj produkcji:
PortugaliaCzas trwania:
98 min.Gatunek:
Kryminał, Dramat
Obsada
-
Henrique Bonacho ProtagonistaProtagonista