Stopniowa utrata wzroku wyostrza zmysły i sieje zamęt. Eksperymentalny pamiętnik szwajcarskiego artysty wizualnego Yannicka Mosimanna oscyluje pomiędzy radością odkrywania głębszych warstw widzenia a lękiem przed tym, dokąd ta eksploracja może zaprowadzić. Oto ryzyko transgresji. Niepokój narasta. Świat widziany słabnącymi oczami paradoksalnie zyskuje na intensywności, ale też zostaje zaludniony przez demony, które wślizgują się do niego niepostrzeżenie. Reżyser-egzorcysta bezkompromisowo buduje swoją nową tożsamość i jej wizualną reprezentację. Kontrast, fale koloru, mroczny cień i oślepiający blask, uporczywa czarna plama w centrum. Nie boję się, nie boję się, nie boję się! Bezradność wobec piękna, które w jednej chwili rodzi się i znika. Mosimann za pomocą wyrazistych obrazów i spektakularnej ścieżki dźwiękowej opowiada o wizualnych protezach, które z jednej strony przybliżają, z drugiej oddalają nas od rzeczywistości. Ostrzeżenie dla osób z epilepsją. Film zawiera światła stroboskopowe, rozbłyski światła, szybki montaż. Agnieszka Szeffel [opis festiwalowy]
Kraj produkcji:
Szwajcaria