Inu-Oh od urodzenia wygląda inaczej niż wszyscy. Rodzice zakrywają każdy centymetr jego ciała ubraniami, a twarz maską. Pewnego dnia Inu-Oh spotyka niewidomego chłopca o imieniu Tomona, który gra na biwie. Gdy Tomona zaczyna śpiewać i grać, Inu-Oh ze zdumieniem odkrywa, że ma w sobie niezwykły talent do tańca. I tak powstaje nierozłączny duet. Tomona i Inu-Oh zaczynają dzielić się swoimi talentami z publicznością. Ich występy szybko zyskują rozgłos i przyciągają tłumy. Tylko dlaczego tak naprawdę Tomona jest niewidomy, a Inu-Oh urodził się z takim wyglądem? Opowieść o legendarnym artyście z XIV-wiecznej Japonii, który przeciwstawił się losowi, by wykuć własne przeznaczenie. [opis festiwalowy]
Aktorzy:
Mirai Moriyama, Kenjirô Tsuda (3) więcejKompozytorzy:
Yoshihide ÔtomoReżyserzy:
Masaaki YuasaPremiera (Świat):
9 września 2021Premiera (Polska):
25 kwietnia 2025Kraj produkcji:
Japonia, ChinyCzas trwania:
98 min.Gatunek:
Animowany
Trailery i materiały wideo
Inu-ô - zwiastun
Najnowsza recenzja redakcji
Film Inu-oh miał światową premierę w 2021 roku, a teraz w końcu możemy go doświadczyć w polskich kinach. Nieprzypadkowo użyłem słowa "doświadczyć", ponieważ jest to animowany musical, a tego typu produkcje mają zupełnie inny wydźwięk, gdy ogląda się je w ciemnej sali, na dużym ekranie, z profesjonalnym systemem dźwięku. W tym przypadku muzyka jest pełnoprawnym bohaterem opowieści, a jej zaskakujące brzmienie dodaje całości klimatu. To ona wyzwala wiele emocji, które pozwalają widzowi docenić starania reżysera. Połączenie gatunków muzycznych w fabule osadzonej 600 lat temu w Japonii jest dość osobliwe. Nie musimy jej jednak słuchać na co dzień, by na nas zadziałało i przemówiło na poziomie emocjonalnym. Pod tym kątem film mnie zaskoczył.
Jest to tak niekonwencjonalny film, że początek mnie zwyczajnie odrzucił. Wydaje się on aż do przesady dziwny, niezrozumiały i przeszarżowany wizualnie. To też świadczy o reżyserze, który nie chce wpisywać się w trendy i woli traktować widza od samego początku na poważnie. I to się opłaca, ponieważ po trudnym początku, jest coraz lepiej. Powoli angażujemy się w opowieść i zaczynamy wyczuwać obraną konwencję, która jest pełna nietypowości i fascynujących pomysłów nadających temu nieoczekiwany charakter. Inu-oh staje się wyjątkowym doznaniem audiowizualnym. W takiej formie można opowiedzieć naprawdę ciekawą historię.
Wizualna uczta! Tak najłatwiej określić film Inu-oh, który jest ręcznie rysowaną animacją bez udziału komputera. Dzieło wyróżnia się na tle anime, ponieważ ma zupełnie inny charakter i styl. Udowadnia, że japońska animacja wcale nie musi zamykać się w określonej konwencji wizualnej. Seans staje się niezwykłym doświadczeniem, ponieważ tak pięknej animacji trudno szukać we współczesnym kinie. W branży wciąż jest miejsce na eksperymenty, niekonwencjonalne rozwiązania, ale też na tradycyjne podejście, które w połączeniu z rozwojem możliwości animacyjnych pozwala stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Inu-oh warto obejrzeć ze względu na warstwę wizualną!
Sama fabuła nie jest po prostu historią o dwóch artystach opowiadających historię śpiewem. To coś o wiele więcej – coś, co zachęca do własnej interpretacji. Można dostrzec tu różne warstwy i detale, które decydują o różnym odbieraniu tej opowieści. W związku z tym Masaaki Yuasa tworzy coś bogatszego i autentycznie interesującego. Coś, co nadaje całości głębsze znaczenie i sens. Morał jest niegłupi i celny pod kątem fabularnym i emocjonalnym, a to jest najważniejsze.
Inu-oh na pewno nie jest przeznaczone dla młodych widzów. To doskonały przykład animowanego kina artystycznego dla dojrzałego widza. Nie lubicie anime? Ten film pomoże Wam zmienić zdanie! Udowodni też, jak bogata, nietypowa i wyjątkowa jest forma japońskiej animacji. Początkowa cierpliwość zostanie wynagrodzona, a po seansie będziecie usatysfakcjonowani.
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Mirai Moriyama TomonaTomona
-
Kenjirô Tsuda Ojciec Inu-OhOjciec Inu-Oh
-
Yutaka Matsushige Ojciec TomonyOjciec Tomony
-
Tasuku Emoto

