Aby dostać się do college’u, który sobie wymarzyła, Quinn Ackerman musi pokazać się z jak najlepszej strony podczas występu tanecznego. Zbiera więc grupę tancerzy, którzy mają stać się najlepszą ekipą taneczną w szkole. Teraz musi tylko… nauczyć się tańczyć.
Aktorzy:
Naomi Snieckus, Seunghwan Min (15) więcejKompozytorzy:
Germaine FrancoReżyserzy:
Laura TerrusoProducenci:
Jeremiah Samuels, Alicia Keys (3) więcejScenarzyści:
Alison PeckPremiera (Świat):
7 sierpnia 2020Kraj produkcji:
USACzas trwania:
93 min.Gatunek:
Komedia, Muzyczny
Trailery i materiały wideo
Work It - zwiastun
Najnowsza recenzja redakcji
Wytańcz to zapowiadał się na taki film, jakich oglądaliśmy wiele, bo co może wyjść oryginalnego z połączenia komedii romantycznej z filmem tanecznym? Najnowsza produkcja Netflixa nie grzeszy świeżością, bo oglądamy historię o wyrzutkach, którzy startują z gorszej pozycji, ale dzięki sercu, osiągają sukces. Gdzieś tam pozostaje więc w głowie wrażenie: to już było! I w wielu aspektach Wytańcz to jest odtworzeniem schematów, ale okazuje się, że jak się robi to dobrze, wychodzi zaskakująco przyjemna rozrywka.
Historia na tle innych tanecznych opowieści ma też trochę nowych pomysłów. Główna bohaterka bowiem w ogóle nie umie tańczyć, ale musi się nauczyć, by dostać na studia, a wszystko jest efektem kłamstwa. Punkt wyjścia jest więc zupełnie inny, gdy centralna bohaterka jest tak naprawdę typowym nerdem, spędzającym czas w bibliotece i koncentrującym się na nauce, zamiast na życiu i imprezach. Nie jest to więc powtórka ze Step Up. To buduje inną dynamikę. Grupa ta nie jest związana z tańcem, co tworzy kolektyw, który jednocześnie jest zgodny z określonymi stereotypami i stara się z nimi zrywać. To czasem potrafi zaskoczyć, gdy w niektórych momentach te schematy są delikatnie łamane. Oczywiście fundament historii jest mocno na nich osadzony, niczym nie zaskakuje, ale twórcy skupiają się na postaciach, które mają na tyle charakteru i chemii, że ogląda się ich nadspodziewanie dobrze.
Twórcy doskonale wiedzą, jak chcą opowiadać historię, więc istotne było, by aktorzy umieli tańczyć. Jordan Fisher czy Liza Koshy to jednocześnie profesjonalni tancerze, więc to widać w płynności i naturalności ruchów podczas odtwarzania choreografii. Sabrina Carpenter oraz Keiynan Lonsdale też nie są tam przypadkowo. To pozwala przy kręceniu scen tanecznych na odpowiednią pracę kamery, która nie ucieka w szybkie cięcia i chaotyczne zmienianie kątów ujęć. Zamiast tego jest ustawiona w pewnej odległości i niczym czujny obserwator pozwala podziwiać wyczyny aktorów na ekranie. Może i choreograficznie nie jest to najbardziej widowiskowy taneczny film, bo jednak niektóre odsłony Step Up pod tym względem prezentowały iście szalone pomysły i umiejętności, ale mówiąc potocznie: "daje radę". Jest przyjemnie dla oka, efektownie i z sensem, ale bez zachwytu.
Taniec jest w tym momencie narzędziem opowiadania historii. Nie jest tylko częścią konkursu i przygotowania do jego ewentualnego zwycięstwa, staje się kluczem w najważniejszych wątkach. W tych, w których twórcy decydują się zrezygnować z kiczowatych dialogów, by budować tańcem romantyczną historię. By pokazać, że istota tańca leży w sercu, nie w głowie. Dość prosty morał płynie z tej historii: aby czasem pozwolić sobie wyjść z bańki, w której się zamknęliśmy, bo może się okazać, że poza nią znajdziemy prawdziwe szczęście. Przesłanie, które ma w sobie wiele sensu, a gdy obserwujemy, jak bohaterka otwiera się emocjonalnie poprzez taniec, czy to w scenach z obiektem uczuć, czy w samodzielnych próbach, okazuje się, że to serce filmu znajduje się właśnie w tym miejscu. Te momenty sprawiają, że twórcy świadomymi wyborami i prostymi środkami potrafią pokazać, że ta mieszanka gatunkowa ma cel, który trafia w punkt.
Wytańcz to ma jednak najważniejszą zaletę, bo poza sympatycznymi postaciami i oklepaną historią, wyróżnia się przede wszystkim urokiem i humorem. Te dwie rzeczy sprawiają, że choć nie widzimy na ekranie nic nowego, określone etapy rozwoju fabuły i relacji postaci stają się pozytywną, przyjemną i zaskakująco dobrą rozrywką. W tym wszystkim kryje się dużo ciepła i czuć. Widać, że twórcy zostawili serce na planie, bo dzięki temu mamy propozycję prostą, ale poprawiającą nastrój. Podobny urok ostatnio dostrzegałem w filmie Netflixa Do wszystkich chłopców, których kochałam, czyli komedii romantycznej, jakich wiele, ale... przez to zaskakująco udanej. Wytańcz to jest ogromną niespodzianką!
Pokaż pełną recenzję
Obsada
-
Naomi Snieckus MariaMaria
-
Seunghwan Min Chris ChuChris Chu
-
Nathaniel Scarlette Dj TapesDj Tapes
-
Sabrina Carpenter Quinn AckermanQuinn Ackerman