Dev zawsze wierzył w bajki. Odkąd sięga pamięcią, pochłaniał romanse, oglądał dramaty sercowe osadzone w romantycznych sceneriach i marzył o miłości. Nic więc dziwnego, że został producentem reality show, w którym gwiazdy poszukują dla siebie idealnego partnera lub partnerki. W pracy wykazuje się szóstym zmysłem i niczym kupidyn z łukiem bezbłędnie przewiduje idealne historie miłosne. W prywatnym życiu jednak nigdy nie miał szczęścia. Do czasu gdy głównym bohaterem programu „Długo i szczęśliwie” zostaje introwertyczny geniusz Charlie Winshaw, który spięty i milczący nie jest w stanie nawiązać nawet najprostszej konwersacji z uczestniczkami. Dev musi ratować sytuację, więc postanawia dać Charliemu kilka lekcji, by znaleźć techniki na rozluźnienie przed kamerami oraz spróbować natchnąć go do nawiązania głębszej relacji z którąś z dziewczyn. Ku zaskoczeniu Deva i Charliego prawdziwa chemia zadzieje się jednak całkowicie poza scenariuszem programu, bo… między nimi! Tylko czy motyle w brzuchu i szansa na prawdziwą miłość wystarczą, by mieć odwagę wywrócić życie do góry nogami? Mądre i czarujące. „Długo i szczęśliwie” ma w sobie wszystko, co cechuje świetną komedię romantyczną. Cudowni bohaterowie, błyskotliwy humor, pierwsze zauroczenie i cały ogrom pasji. Ale to nie wszystko! Autorka doskonale przeplata niezapomnianą historię miłosną z pełną niuansów dyskusją o zdrowiu psychicznym i seksualności. Debiutancka książka Alison Cochrun to także opowieść o poszukiwaniu siebie, dopominająca się o przyszłość, w której każdy będzie mógł zobaczyć swoje długie i szczęśliwe życie.
Premiera (Świat)
28 września 2022Premiera (Polska)
28 września 2022Liczba stron
400Autor:
Alison CochrunGatunek:
obyczajowaWydawca:
Polska: W.A.B.
Najnowsza recenzja redakcji
Alison Cochrun jest nauczycielką języka angielskiego w liceum, mieszka w Portland. Kiedy nie czyta i nie pisze queerowych powieści miłosnych, torturuje nastolatków Szekspirem, ironicznie ogląda randkowe reality show. Długo i szczęśliwie to jej debiutancka powieść.
Dev zawsze wierzył w bajki. Odkąd sięga pamięcią, pochłaniał romanse, oglądał dramaty sercowe i marzył o miłości. Nic więc dziwnego, że został producentem reality show, w którym gwiazdy poszukują dla siebie idealnego partnera lub partnerki. W pracy wykazuje się szóstym zmysłem i niczym kupidyn z łukiem bezbłędnie przewiduje idealne historie miłosne. W prywatnym życiu jednak nigdy nie miał szczęścia. Do czasu, gdy głównym bohaterem programu zostaje introwertyczny geniusz Charlie Winshaw, który nie jest w stanie nawiązać nawet najprostszej konwersacji z uczestniczkami. Dev musi ratować sytuację, więc postanawia dać Charliemu kilka lekcji, by znaleźć techniki na rozluźnienie przed kamerami oraz spróbować natchnąć go do nawiązania głębszej relacji z którąś z dziewczyn.
Początek książki może niektórych nie napawać optymizmem, bo w tę historię trzeba się wkręcić. Jak już przejdzie się wszystkie schematy i rozwiązania znane z książek o podobnej tematyce, można spędzić z powieścią Cochrun parę dobrych chwil.
Autorka w swojej powieści zdecydowała się na ciekawy motyw. Historia kręci się wokół randkowego reality show, więc czytelnik ma okazję poznać ten świat niejako od kulis. Cała ta otoczka organizacji programu wypadła bardzo na plus. Pomiędzy kolejnymi rozdziałami są również miniscenariusze odcinków, więc brawo dla autorki za ten pomysł. Pokazała tę niezbyt pozytywną stronę takich programów – to, że większość sytuacji jest wyreżyserowanych. Zdradziła także, ile nerwów kosztuje uczestników udział w takim przedsięwzięciu.
Książka Alison Cochrun to przede wszystkim sympatyczni bohaterowie. Charlie jest uroczy! Nie można mu nie kibicować, kiedy jest taki nieporadny. Do tego mamy jego zupełne przeciwieństwo, czyli Deva – romantyka, który wierzy w to, że realizowany przez niego program naprawdę przynosi uczestnikom miłość. Trudno o bardziej niedobraną parę, ale ta dwójka wyjątkowo szybko łapie dobry kontakt i z przyjemnością śledzi się rozwój tej relacji.
Autorka poruszyła w powieści również kilka ważnych kwestii. W historię romansu wplątała wątki walki z depresją, zmaganiami zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi oraz odkrywania tożsamości seksualnej. Za dwójką głównych bohaterów ciągnie się również nieciekawa przeszłość, którą odkrywamy. Nie jest to więc typowa leciutka historia.
Długo i szczęśliwie to udana powieść obyczajowa. Z fantastycznymi postaciami – także tymi drugoplanowymi – i dawką humoru. Można nawet przymknąć oko na schematy i przewidywalność, bo historia Deva i Charliego to wciągająca komedia romantyczna. Ich historia z pewnością umili nadchodzące jesienne wieczory niejednemu czytelnikowi.