Siedem dni. Jedna dziewczyna. Jedna szansa… Madeline Hart to wschodząca gwiazda partii rządzącej Wielką Brytanią, piękna i inteligentna, w dążeniu do sukcesu napędzana wspomnieniem ubogiego dzieciństwa. I ona ma jednak swój brudny sekret: jest kochanką brytyjskiego premiera, Jonathana Lancastera. W niejasnych okolicznościach informacja o tym dociera to nieodpowiednich ludzi. Madeline zostaje uprowadzona. Porywacze chcą sprawić, by brytyjski premier drogo zapłacił za swój grzech. Obawiając się skandalu mogącego przekreślić jego karierę, Lancaster postanawia nie angażować policji i rzecz rozwiązać nieoficjalnie. To ryzykowne zagranie, zarówno dla samego premiera, jak i dla agenta, którego zadaniem będzie odnalezienie uprowadzonej kobiety. Gabriel Allon, biegły zabójca, konserwator sztuki i szpieg w jednej osobie, nieraz mierzył się z niebezpiecznymi zadaniami i politycznymi intrygami. Teraz podejmie walkę z nieubłaganie uciekającym czasem, by za wszelką cenę dostarczyć Madeline całą i zdrową z powrotem do kraju. Wypełniając zadanie, pokona trasę od Marsylii i jej przestępczego półświatka, przez odludną dolinę w górach Prowansji po okazałe choć nieco już przyblakłe brytyjskie gabinety władzy. Aż wreszcie – rzecz rozstrzygnie się w zapierającej dech w piersiach kulminacji na ulicach Moskwy, miasta szpiegów i przemocy, gdzie wielu życzy Gabrielowi śmierci.
Premiera (Polska)
22 października 2014Polskie tłumaczenie
Stanisław BończykLiczba stron
544Autor:
Daniel SilvaKraj produkcji:
PolskaWydawca:
Polska: Muza
Najnowsza recenzja redakcji
„Angielska dziewczyna” („The English Girl”) rozpoczyna się świetnie, klimatycznie napisanym pierwszym rozdziałem. Opis otoczki zniknięcia na słonecznej Korsyce Madeline Hart - wschodzącej gwiazdy brytyjskiej polityki i przy okazji kochanki premiera - intryguje i sprawia, że z niecierpliwością wyczekuje się dalszego ciągu historii. Niestety, David Silva nie potrafi utrzymać zainteresowania czytelnika przez ponad 500 stron i serwuje nam zgrabnie napisaną, jednak pozbawioną błysku powieść.
Głównym bohaterem książek Silvy jest Gabriel Allon, as izraelskiego wywiadu. W „Angielskiej dziewczynie” tu i ówdzie wspominana jest przeszłość Allona, pojawiają się echa zdarzeń nawiązujących do poprzednich powieści, jednak wszystko jest napisane na tyle jasno i przejrzyście, że nieznajomość wcześniejszych przygód Izraelczyka nie przeszkadza w zrozumieniu fabuły. Główny bohater jest równocześnie największym minusem książki, ponieważ jego skrzywione poczucie moralności bezgranicznie irytuje. Nie twierdzę, że protagoniści powinni być nieskazitelni, jednak narrator bądź inne postacie powinny ustawiać go do pionu, pokazać czytelnikowi, że pewnych zachowań nie powinno się usprawiedliwiać. W „Angielskiej dziewczynie” tego zabrakło; przeciwnie, wszyscy Allona wręcz uwielbiają i hipokryzja wylewająca się z kart książki sprawia, że naprawdę trudno jest życzyć izraelskiemu szpiegowi wykonania postawionego przed nim zadania.
Oczywiste jest to, że w książkach szpiegowskich najważniejszym elementem składowym jest intryga, więc irytującego głównego bohatera można przecierpieć, o ile odkrywana zagadka jest ciekawa i każdy skończony rozdział motywuje do natychmiastowego rozpoczęcia kolejnego. W tym przypadku intryga została poprowadzona bardzo nierówno, czasem pomysły Silvy są dobre, a czasami rażą swoją przewidywalnością. Wyjściowy pomysł pisarz miał świetny, jednak trochę przepadł w gąszczu wytartych szpiegowskich schematów. Uważam, że książka byłaby o wiele ciekawsza, gdyby więcej czasu poświęcono tytułowej postaci, której historia jest materiałem na coś więcej, niż zostało w „Angielskiej dziewczynie” przedstawione. Zamiast tego Silva postanowił skupić się na potwierdzaniu niezawodności swojego idealnego szpiega Allona.
Czytaj również: Przedpremierowy fragment powieści „House of Cards”
„Angielska dziewczyna” to solidny, jednak skonstruowany bez polotu thriller szpiegowski, który zawodzi w najważniejszych momentach. Czytelnik jest w stanie zbyt wcześnie domyślić się dalszego biegu zdarzeń i przez to może stracić zainteresowanie dalszym ciągiem, a to rzecz zabójcza dla tego typu literatury. Książka nie wykorzystała ogromnego potencjału i może jej grozić zaginięcie w gąszczu innych opowieści szpiegowskich.