Nie da się ukryć, że Counterpart w przeciągu ostatnich odcinków mocno się zmienił. Co prawda tempo akcji nadal jest powolne, a tonacja ponura, ale fabuła skupia się na nieco innych rzeczach. Ciężko jest korzystać z tajemnic, jeśli praktycznie wszystko już wiemy. Trudno rozwijać szpiegowską intrygę, gdy najważniejsze postacie zaczynają grać w otwarte karty. Całe szczęście twórcy w sposób inteligentny podchodzą do tej trudnej sytuacji. Oczywiste jest, że najważniejsze wydarzenia będą miały miejsce w dwóch ostatnich odcinkach. Do tego momentu trzeba jakoś zagospodarować czas ekranowy. Twórcy skupiają się więc na rozwijaniu postaci i pogłębianiu relacji pomiędzy nimi. Pomagają też najważniejszym bohaterom zająć należne im miejsce w konstrukcji fabularnej. W ślad za tym wybudzona ze śpiączki Emily wreszcie poznaje prawdziwą tożsamość Howarda, a Claire, po rozmowie z Peterem, postanawia przejść na stronę aniołów. Jedyna tajemnicza sprawa dotyczy roli Emily oraz jej odpowiedniczki. Kobiety swobodnie przekraczały granice rzeczywistości, dopuszczając się olbrzymich nadużyć w imię osobistych pobudek. W historii pani Silk kryje się jednak dużo więcej. Można odnieść wrażenie, że stanowi ona klucz do fabuły. Twórcy stosują jednak unik, znany chociażby z trzeciego sezonu Detektywa. Bohaterka cierpi na zaniki pamięci, wynikiem czego ma problem ze wspomnieniami. Tym samym widz nie jest w wtajemniczony we wszystkie istotne fabularne meandry. Taki stan rzeczy może działać na nerwy. Podobnie jak w Detektywie, tak i tutaj problemy ze wspomnieniami są drogą na skróty pozwalającą nieco uprościć opowieść. Z drugiej strony, w przypadku Odpowiednika pewne ułatwienia są akceptowalne. Historia jest wystarczająco skomplikowana, więc możemy przymknąć oko na taki zabieg fabularny. Zwłaszcza że w najnowszym odcinku najistotniejsze jest coś zupełnie innego. Na pierwszy plan nareszcie powraca Howard Silk, a w zasadzie ich dwóch. Epizod ma ciekawą konstrukcję. Jesteśmy świadkami psychodramy toczącej się w obu światach pomiędzy głównym bohaterem a jego żoną. Ciężko ranny dobry Howard coraz bardziej zbliża się do Emily, która zna prawdziwą tożsamość mężczyzny. Jego mniej sympatyczna wersja również jednoczy się z kobietą, jednak pod koniec epizodu, pani Silk odkrywa fortel odpowiednika jej męża. W obu przypadkach kluczem jest relacja, która pogłębia się i ewoluuje. Zły Howard przy delikatnej Emily staje się tym dobrym. Znika gdzieś jego opryskliwość i złośliwość. Zamienia się w swojego odpowiednika. Odbierając olbrzymią dawkę dobroci, sam zyskuje na charakterze. Wątek ten wpisuje się w dyskurs będący ideą serialu. Kim jesteśmy? Co warunkuje nasze zachowanie oraz podejmowane przez nas działania? Czy nasz los jest określany w momencie narodzin, czy może pojedyncze zdarzenie jest w stanie nas całkowicie odmienić? Te zagadnienia korespondują także z drugim wątkiem odcinka. Również Claire przechodzi przemianę. Istotne, że dzieje się to pod wpływem Petera – człowieka, którego całe życie oszukiwała. Mimo ciężkich chwil para wciąż jest razem. Claire wreszcie zdaje sobie sprawę z olbrzymiej siły indoktrynacji, której została poddana. To ważny moment w serialu i twórcy poświęcają mu wystarczającą ilość czasu. Kluczowa dla przemiany Claire jest również lokacja, gdzie Quayle’owie przechodzą katharsis. Szkoła, w której młodzi ludzie byli indoktrynowani, teraz staje się miejscem oczyszczenia i pojednania. Wspaniały symboliczny motyw, wzbogacający opowieść o kilka interesujących retrospekcji. Ósmy odcinek nie jest ani intensywny, ani dynamiczny, ale przynosi dwa istotne rozwiązania. Zły Howard zostaje zdemaskowany, a Claire zmienia strony. Powyższe wydarzenia to preludium do finałowych rozstrzygnięć. Zwrot akcji przed konkluzją, który wprowadza nieco zamieszania do toczących się wydarzeń. Rozrzuca pionki na planszy, tak aby rozgrywka była jeszcze bardziej pasjonująca. Ósmy epizod spełnia swoją rolę. Trudno przewidzieć, co będzie się działo w kolejnych odsłonach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj