Większość miłośników kultury i sztuki świadoma jest istnienia wiekopomnego arcydzieła Lwa Tołstoja pod tytułem Wojna i pokój. Niestety tylko nielicznym udało się przeczytać tę powieść w całości. Dla tych, którzy nie dali rady przebrnąć przez obszerne 4 tomy, BBC przygotował ośmioodcinkowy miniserial oparty na fabule epopei Tołstoja.
Jak w jednym akapicie streścić zarys fabularny tak wielkiej opowieści jak War and Peace? Jest to zadanie karkołomne, jeśli nie niemożliwe. Losy kilku rosyjskich rodzin są podłożem dla rozważań w kwestiach polityki, historii, filozofii czy psychologii społecznej. Rostowowie, Bołkońscy czy Kuraginowie to familie stanowiące rosyjską klasę wyższą w XIX wieku, kiedy to Europa była opanowana przez wojny napoleońskie.
W centrum wydarzeń znajduje się Piotr Bezuchow, młody dobroduszny idealista, który nie do końca potrafi odnaleźć się w świecie zdominowanym przez dystyngowane wyższe sfery. Splot wydarzeń sprawia, że protagonista dziedziczy po ojcu wielki spadek. Z dnia na dzień staje się ważną personą o silnej pozycji społecznej. Jest też dobrym kandydatem na męża. Mimo idealistycznej miłości do Nataszy Rostowej, żeni się z Heleną Kuragin – kobietą piękną, lecz próżną. Wkrótce jego losy przecinają się z losami innych bohaterów powieści, a sam Bezuchow trafia nawet na front bitew napoleońskich.
Powyższy zarys to zaledwie szkielet całej historii. Wojna i Pokój to obszerne dzieło, pełne niezliczonych wątków. Trudno sobie wyobrazić medium inne niż literatura, do satysfakcjonującej adaptacji opowieści. Serial telewizyjny, mający formę pozwalającą na rzetelne i wyczerpujące narracje, może podjąć się udanej ekranizacji. Potrzebna jednak jest finezja twórców i umiejętne podejście do tematu. Czy BBC i tym razem stanęło na wysokości zadania?
Zdecydowanie tak. Brytyjski miniserial Wojna i Pokój jest wręcz zachwycający. Wielka opowieść zawarta w czterech tomach epopei Tołstoja została umiejętnie skondensowana i przedstawiona współczesnemu widzowi tak, aby ani na moment nie poczuł znużenia. Podczas seansu fani telewizji i kinematografii będą zaskoczeni jakością opowieści i błyskotliwością niektórych wątków. Pewne pomysły i rozwiązania fabularne zastosowane przez Lwa Tołstoja mogą zawstydzić współczesnych scenarzystów. Historia jest emocjonująca, wzruszająca, często dramatyczna. Poszczególne wątki są przedstawione skrupulatnie i precyzyjnie, z umiejętną podbudową psychologiczną.
Wszystkie te rzeczy zostały doskonale zaadaptowane na potrzeby telewizji. Dzięki temu, miniserial Wojna i Pokój przedstawia fabułę, która momentami przerasta wielkie dzieła HBO czy Netflixa. Opowieść pełna jest wątków miłosnych, konfliktów personalnych, wielkiej polityki i gry pozorów między członkami wyższych sfer. Spiski, intrygi, otwarte utarczki czy bulwersujące zdrady to chleb powszedni dla bohaterów miniserialu. Wojna i Pokój od BBC zaskakuje brakiem powierzchowności oraz głęboką wiwisekcją poszczególnych postaci i relacji między nimi. Twórcom wystarczyło 8 odcinków na zbudowanie czegoś, co innym zajmuje często kilka sezonów.
Produkcja telewizyjna ma tę przewagę nad literaturą, że może pokazać to, co podczas czytania musimy sobie wyobrazić. Dla niektórych oczywiście może to wydać się wadą – przecież jednym z najważniejszych doświadczeń podczas lektury jest imaginacja. Zdarza się tak, że ekranizacje książek nie trafiają w wyobrażenia czytelników . Taki stan rzeczy sprawia, że adaptacje nie zdobywają szacunku, zyskując miano nieudanych. Nie można tego powiedzieć o Wojnie i Pokoju. Pod względem oprawy audiowizualnej serial ten jest prawdziwym majstersztykiem.
Scenografie, charakteryzacje, kostiumy – wszystko to stawia produkcję BBC obok takich dzieł jak The Borgias, Downton Abbey czy Reign. W serialu jest też kilka świetnie zrealizowanych scen batalistycznych oraz wiele zapierających dech w piersiach zdjęć plenerowych. Na uznanie zasługuje również oprawa muzyczna. Przez kolejne odcinki przewijają się rosyjskie rdzenne pieśni , wykonywane często przez głównych bohaterów. Dzięki temu możemy poznać fragment ówczesnej kultury. Duże wrażenie robią zarówno zaśpiewy ludowe jak i tańce klasyczne czy motywy instrumentalne. Połączenie takiej oprawy audiowizualnej ze skrupulatnością przy oddawaniu historycznej rzeczywistości tamtych czasów sprawia, że oglądając Wojnę i Pokój, odnosimy wrażenie spożywania przepysznego i wytrawnego dania z kuchni naszych wschodnich sąsiadów.
Na wielkie uznanie zasługują również aktorzy wcielający się w głównych bohaterów. Większość z obsady to młodzi artyści, którzy zaskakująco dobrze czują się w interpretacjach klasycznych postaci. W roli Piotra Bezuchowa wystąpił Paul Dano (There Will Be Blood). W serialu zobaczymy też Lily James (Baby Driver), James Norton ( Happy Valley) czy Tuppence Middleton (Sense8). Oprócz tych młodych, dobrze rokujących aktorów, w rolach epizodycznych wystąpili również Gillian Anderson, Stephen Rea, Brian Cox i Jim Broadbent.
Wojna i Pokój od BBC to piękny serial będący wyznacznikiem dla współczesnej telewizji i kinematografii tego, jak należy ekranizować epokowe dzieła. To też niezwykła historia pokazująca miejsce w szeregu wielu dzisiejszym topowym scenarzystom. Gdyby artyści pokroju Lwa Tołstoja żyli w naszych czasach, oglądalibyśmy z pewnością więcej takich niesamowitych opowieści. Całe szczęście utalentowani realizatorzy z BBC wiedzą, jak umiejętnie zaadaptować klasyczną powieść na potrzeby współczesnego widza. Miniserial Wojna i Pokój udowadnia, że klasyka literatury ma wciąż wiele atutów, którymi może zainteresować dzisiejszą publikę. Nie bez kozery przecież dzieła tego typu są esencją światowej kultury i sztuki.