Edward James Olmos w filmie The Predator zagrał generała armii. Aktor został zaangażowany do produkcji jeszcze w marcu i choć nakręcił wszystkie swoje sceny, teraz okazuje się, że zostaną one wycięte z produktu końcowego. Powodem jest skrócenie czasu trwania filmu - producenci uznali, że sceny z Olmosem były za długie i nie potrzebne, w związku z czym postanowili z nich zrezygnować. Sam aktor tak tłumaczył tę sytuację w jednym z wywiadów:
Nie jestem już w filmie. Był za długi, więc moja postać musiała zostać wycięta. Ustalono, że film jest o pół godziny czy nawet o 45 minut za długi. Rozumiem to.
Biorąc pod uwagę, że w filmu usunięto nawet 45 minut materiału, nie jest powiedziane, że Olmos jest jedyną osobą, której sceny zostały wycięte. Na tę chwilę nie ma jednak innych szczegółów na ten temat. Predator zadebiutuje 21 września. W oczekiwaniu na premierę, zobaczcie nowy spot promocyjny oraz zdjęcia w galerii poniżej:
+12 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj