Poczytny pisarz tak wypowiada się o odcinku zatytułowanym "Ozymandias":
[cytat=George R.R. Martin]Niesamowita seria. Niesamowity odcinek. Istny kopniak w krocze. (...) Walter White to większy potwór niż ktokolwiek z Westeros. (Muszę coś z tym zrobić).[/cytat]
Wspomina także o nagrodach Emmy, a dokładnie o szansach, jakie ma Game of Thrones w starciu z Breaking Bad:
[cytat=George R.R. Martin]To finałowy sezon "Breaking Bad". Wydaje mi się, że "Gra o Tron" podczas tegorocznych Emmy może troszkę uprzykrzyć życie "BB" (ale tylko troszkę, bo myślę, że serial jest zdecydowanym faworytem), a przecież będziemy się mierzyć dopiero z poprzednim sezonem… Nie ma żadnych szans, żeby jakakolwiek produkcja pokonała "Breaking Bad" w przyszłym roku, kiedy do gry wejdzie finałowa seria.[/cytat]
A autorem można się nie zgodzić tylko w jednej kwestii, przecież w Westeros aż roi się od postaci bardziej chorych i zwichrowanych niż Walter. W Heisenbergu wciąż gdzieś w głębi obecna jest ta pozytywna cząstka, która nie czyni z niego całkowitego potwora.